 |
I'm a good enough person to forgive you, but not stupid enough to trust you.
|
|
 |
Apologizing does not always mean you are wrong and the other person is right. It just means you value your relationship more than your ego.
|
|
 |
Zawodzą nas tylko ludzie, wobec których mamy jakieś oczekiwania.
|
|
 |
". Trudno mówić o miłości wtedy, gdy ona jest zaplanowana tylko na czas "dopóki nam będzie dobrze". Nie brzmią autentycznie słowa o miłości, gdy są one uwarunkowane zastrzeżeniem "w razie czego się rozejdziemy" - hipotetyczna miłość to nie miłość."
|
|
 |
And suddenly, I felt nothing.
|
|
 |
tysiąc powodów by uciec, milion by nie wrócić, jeden by zostać
|
|
 |
Rób ten cholerny bałagan w moim życiu , bądź przyczyną moich łez , wypalanych papierosów , rób co tylko chcesz , ale po prostu bądź przy mnie .
|
|
 |
gdy się spotkaliśmy, przytuliłam się do Ciebie i jak zwykle zajrzałam w Twoje oczy, przeraziłam się gdy nie zobaczyłam tego uczucia miłości i iskierek. Ale udałam, że wszystko jest w porządku, bo nie chce Cię tracić, dałam Ci buziaka i wtuliłam się w Twoją koszulkę jak najmocniej tylko mogłam bo wiedziałam, że już niebawem nie będę Cię mieć.,
|
|
 |
Nie rozumiem Cię a jednocześnie cholernie potrzebuję, nie chce żeby było inaczej niż było. Kurwa, ile Ty mi dałeś szczęścia i smutku jednocześnie. Tak cholernie mi przypasowałeś do serca, do mnie, nawet sobie nie wyobrażasz jakie to jest uczucie jak ktoś się wpakuję do serca i pasuje do niego jak ulał. Przy odrywaniu siebie zabierzesz mi WSZYSTKO, naprawdę. Codziennie wstawałam z myślą o Tobie, opowiadałam przyjaciółką jaki jesteś wspaniały. Wczoraj czułam tą pustkę, pierwszy raz tak się czułam, nigdy takiego rozerwania od środka nie przeżyłam. W pewnym momencie poczułam wszystko, smutek, złość, miłość, strach. I uświadomiłam sobie, że bez Ciebie nie mogę. Może sobie pomyślisz, że przesadzam. Ale nie, ja wcale nie przesadzam. nic nie jest takie samo od wczoraj, nawet ulubiona czekolada nie smakuje mi tak jak smakowała. Nie będę już sobą bez Ciebie.
|
|
 |
miałam go, miałam to szczęście, miałam go długo. Miałam jego uśmiech, śmiech, rękę, oczy, wszystko. miałam go w głowie codziennie, martwiłam się, wylewałam łzy, byłam zazdrosna, gdy patrzył na mnie lub gdy tylko pojawiał się na facebooku serce biło mi głośniej i szybciej. Gdy mi powiedział że to koniec, wpadłam w szok, włożyłam słuchawki na uszy i zaczęłam słuchać mojej najsmutniejszej i najpiękniejszej piosenki, która przypominała mi wszystko, Twój zapach, Twoje dłonie, Twoje usta, oczy. Odebrałeś mi siebie, zabrałeś mój dobry humor ze sobą. Czułam, że w środku pękałam, pękałam doszczętnie, na zewnątrz dostawałam drgawek . W uszach dudnił mi rytm mojego serca, szybki, nieogarnięty, nie równy.
|
|
|
|