 |
Niewiem czy zdajesz sobie sprawę, że nigdy, oprócz Ciebie nie poznałam kogoś równie dopasowanego do mnie. I już nawet nie chodzi mi o te włosy, które moge sobie oplątywać wokół palca. Nawet nie o te Twoje bluzy, w moich ulubionych kolorach. Już nawet pomijam te brązowe oczy, w które tak kocham patrzeć. Gdy jestem z Tobą, reszta po prostu nie ma znaczenia. Możesz mnie denerwować, możesz się spóźniać na każde spotkanie, możesz być chorobliwie zazdrosny, możesz nawet kogoś zabić. Wystarczy, że będziesz w momencie, kiedy będę Cie potrzebowała. Fakt ten wynagrodzi mi wszystko.. < 3
|
|
 |
a potem usiedliśmy na schodach na mojej klatce schodowej, pamiętasz ?
Razem
Komentowaliśmy przechodniów. Chwilę potem Popatrzyłeś mi w oczy, i powiedziałeś że chciałbyś być ze mną zawsze. W tym momencie jakby coś we mnie drgnęło. Jakby serce znowu zaczęło funkcjonować.
Było mi z Tobą dobrze.\, wiesz ? Mogłam tam siedzieć z niewyprostowanymi włosami, z odrobiną makijażu, i w pidżamie. to nieważne. Ważne było, że Ty byłes przy mnie.. : )
|
|
 |
"Przyłapałem się w tej samej chwili na tym, że nie zawsze, nie zawsze oczywiście, ale czasami, jeśli akurat śmieję się, to dlatego, żeby po prostu nie zapłakać."
|
|
 |
Zawsze chciała być we wszystkim najlepsza. Dlatego nie tańczyła przy ludziach, nie śpiewała przy nich i nie wypowiadała słów których nie była pewna. Sunęła za to przed siebie z lekko uniesioną głową, a jej włosy rozwiewał wiatr. Robiła to z niesamowitą pewnością, ponieważ wiedziała, że jest w tym dobra. A może to właśnie ta pewność sprawiała, że była dobra?
|
|
 |
przychodzi chwila, kiedy klękasz z bezsilności. zwyczajnie się poddajesz, tracą wszelką wiarę na lepsze jutro. wiedząc, że zgotowałeś sobie piekło na swoje osobiste życzenie. że tak naprawdę każdy z Twoich problemów jest z Twojej osobistej winy. zaczynasz nienawidzić samego siebie za to, kim jesteś. za to ile popełniłeś błędów. nie potrafisz sobie wybaczyć, że nie jesteś w stanie cofnąć czasu.
|
|
 |
Wierzę, że któregoś dnia zapomnę o Tobie do tego stopnia, że nie będziesz pierwszą rzeczą o której pomyślę po przebudzeniu, ani też ostatnią, z którą będę zasypiać. Wierzę, że kiedy Cię następny raz zobaczę po prostu uśmiechnę się do wspomnień, a przez głowę przewinie się 'tak, to jego kiedyś kochałam...' i pójdę dalej z podniesioną głową. Postaram się zapamiętać jedynie te dobre chwile.
|
|
 |
Kocham Cię.I wiem że to nie usprawiedliwia mojego zachowania.
|
|
 |
Co z tego, że wmawiam wszystkim, ze dobrze mi bez Ciebie skoro i tak cierpienie wypisane mam na twarzy.
|
|
 |
człowiek bez serca, dzieciak i pier.dolony egoista - z mieszanki tych ludzi jesteś zbudowany.
|
|
 |
kocham Twój uśmiech skierowany tylko dla mnie, szkoda, że widuję go tak rzadko, praktycznie wcale.
|
|
 |
może gdybym posiadała Ciebie na własność, nie kochałabym Cię aż tak, to, że nie jesteś mój umacnia mnie w przekonaniu jaki cudowny z Ciebie człowiek.
|
|
 |
mimo tego, że jesteśmy gówniarzami wiemy co to miłość .
|
|
|
|