 |
- poproszę o taki wieeelki tir czekolady.
- to nie wystarczy już tabliczka ?
- nie dzisiaj.
|
|
 |
Chcę nagle wiedzieć, od którego punktu mój smutek ma sens, a radość ma swój powód. Chcę także wiedzieć, do którego punktu wolno mi dojść w moich nadziejach
|
|
 |
Bez cienia wątpliwości z usmiechem na twarzy pędzę przed siebie nieopanowana, chyba zwariowałam.
|
|
 |
Była wszystkim czego pragnęli...
Ale w życiu nie odważą się powiedzieć jej choćby "cześć"
|
|
 |
Żyję w pokoleniu przyzwyczajonym do klimatyzacji w samochodzie i szybkiego seksu. Lubię sok pomarańczowy z wódką i pijam kawę gdy jest mi źle. Noszę sukienki, maluję rzęsy i wmawiam całemu światu, że nie mam serca. Oczekuję od faceta szacunku i tego, że będzie mnie kochał. Generalnie jestem normalna, poza tym, że za Tobą tęsknię.
|
|
 |
kiedy siedzę pół dnia w kurewsko zielonej ławce między idiotami z grupy. Irozumiem twierdzenie talesa. Rozumiem przesłanie pana cogito. Rozumiem logarytmy. Rozumiem hipotezę de Broglie'a. Rozumiem przyspieszenie dośrodkowe. Znam ważniejsze daty na pamięć. Na pamięć.. To tak jak Ciebie. Ale Ciebie za ch.uj nie rozumiem..
|
|
 |
Nigdy nie zapominaj najpiękniejszych dni twego życia! Wracaj do nich, ilekroć w twoim życiu wszystko zaczyna się walić.
|
|
 |
nie jestem diamentową suką polewaną badziewiem, ani nie księżniczką. ani emo girl. słitaśną pokemonicą i innymi odłamami społeczności też nie. Jestem sobą i jest mi z tym kurwa zajebiście
|
|
 |
małe dziewczynki płaczą,
duże mówią: pieprz się!
|
|
 |
Nieważne czy jesteś dzieckiem czy też może patrzysz na dzieci swoich dzieci. Nieważne czy jesteś po ślubie czy dopiero szukasz swojego światełka. Nieważne czy masz bliskich obok siebie czy może są daleko. Nieważne, to wszystko jest teraz nie ważne. Na pewno nieraz przeżyłaś piękne chwile, a czasem miałaś gorsze dni. Śmiałaś się ze słów takich jak przyjaźń i miłość, ale ich potrzebujesz. Najważniejsze abyś miała pewność, że jest ktoś kto Ciebie rozumie. Bo jeśli będziesz sama, Twoje życie urwie się jak ten wstęp...
|
|
 |
nawet nie masz pojęcia, jak ja Go kochałam. W mordę jeża, jak ja Go kochałam..
|
|
 |
Oczywiście jestem zwolenniczką usamodzielnienia kobiet, równouprawnienia, ale jak to dobrze, kiedy ma się koło siebie kawałek marynarki...
|
|
|
|