 |
nie kłamię mówiąc, że nie mogę żyć bez Ciebie. to nie jest kwestia tego, że mogę ale nie chcę. nie potrafię. nie wyobrażam sobie, podnieść rano powiek i nie zacząć się zastanawiać nad tym czy też już się obudziłeś. nie wyobrażam sobie, nie napisać do Ciebie smsa przypominając o moim uczuciu względem Ciebie, które czasami mnie niszczy bardziej niż najgorsze świństwo ingerujące w nasz organizm. nie umiałabym Cię spotkać na ulicy i nie podbiec po drodze prawie zwracając przepełniające mnie szczęście i nie rzucić Ci się na szyję i powiedzieć jak Cię kocham, mając świadomość że pewnie znienawidziłeś już te 2 słowa przez ich codzienny nadmiar, jak najbardziej znienawidzone przez Ciebie pomidory. nie umiałabym. nie chcę się uczyć. nie chcę zapominać. bo szczęście nie jest nam dane po to, żeby się go wyzbywać w jakiejkolwiek postaci. nawet wspomnień.
|
|
 |
|
Dbaj o Niego, bo masz wszystko bez czego ja muszę uczyć się żyć.
|
|
 |
|
Chce się kiedyś obudzić obok ciebie z innego powodu niż to, że razem piliśmy.
|
|
 |
|
Czasami leżąc w łóżku z zamkniętymi oczami po prostu nie wierzę, że mogłam być dla ciebie ważna.
|
|
 |
|
Leżałam obok niego, delikatnie sunąc palcem po jego policzku, szyi, ustach. Chciałam zapamiętać każdy jego detal. Wyryć sobie w pamięci każdy element jego ciała. Wolałam ubezpieczyć się na stałe. By kiedyś, jeśli odejdzie móc chociaż przypomnieć sobie, jak wygląda szczęście. / callrecording.
|
|
 |
|
Idę na papierosa znów , by pośród dymu nikotyny utracić wspomnienia . Pierwszą i ostatnią rzecz , która nas łączy .
|
|
 |
|
Po pewnych słowach, przestaje się czekać.
|
|
 |
– A czym byliby ludzie bez miłości?
GINĄCYM GATUNKIEM, odparł Śmierć.
|
|
 |
- Ludzie przez całe życie udają, że cały syf, który im się przytrafia, wcale nie jest przypadkowy. Doszukujemy się związków między faktami, a potem nadajemy tym związkom sens i tak tworzymy historię swojego życia. Dzięki nim możemy udawać, że nic nie dzieje się bez powodu
|
|
 |
|
Często ludzie wybaczają innym, tylko po to aby tamci wciąż byli cząstką ich świata.
|
|
 |
|
Uwielbiałam jak robiłeś z siebie idiotę tylko po to, żebym się uśmiechnęła.
|
|
 |
|
Po imprezie wrócili do jej domu. on, mimo że nie pije, z okazji 18 -stki kumpla upił się jak jeszcze nigdy. zanim się położył podszedł do niej i wyszeptał: "Kocham Cię". Rano, gdy zbierali się do szkoły powiedziała - jeju , nie pij już nigdy, nawet pojęcia nie masz jakie głupoty wczoraj gadałeś. - mogę sobie wyobrazić. ale kocham cię nadal . - pocałował ją w czoło i wyszedł .
|
|
|
|