 |
A wszystko jest tak żenujące, że nie wiadomo czy śmiać się, czy płakać.
|
|
 |
Mówię , że nie potrzebuję miłości , a potem zamykam się w pokoju i mówię do mokrych chusteczek jak bardzo mi jej brak .
|
|
 |
Odruchowo tona łez poleciała mi po policzkach, czułam jak moje serce cholernie piecze. Ale nie, przecież muszę być silna. Nie mogę się załamać. Powiedziałam, że wszystko w porządku i szybko zapomnę.. Pobiegłam do domu, choć ledwo stałam na nogach, ale nie mogłam się poddać, nikt nie mógł poznać po mnie smutku. Wytarłam łzy. Niepotrzebnie, kolejna partia łez wylała się z moich oczu w niespełna sekundę. Nie potrafiłam nad sobą zapanować. Skulona usiadłam na krawężniku, krzycząc, czemu to właśnie ja straciłam swój najsłodszy narkotyk. Otępiona, zalana łzami, spuchnięta nie podniosłam się już nigdy z tego jebanego dołu.
|
|
 |
tylko go lubię. nie zakochałam się w nim, wciąż mogę powiedzieć mu żegnaj, ale lubię go, naprawdę lubię i na razie to mi wystarcza...
|
|
 |
Zmieniła się, wiesz? Nie poznałbyś jej. Nie chciała tego. Jest jednak nadzieja, że z powrotem się odmieni. Potrzebuje tylko pomocy, choć nigdy sie do tego nie przyzna ani o nią nie poprosi.
|
|
 |
Uwielbiam ten błogi stan, gdy w piątek wieczorem położę się do łóżka, włożę do uszu słuchawki, puszczę ulubioną muzykę, zamknę oczy i jedyne na czym skupiam wtedy uwagę to muzyka, nie Ty .
|
|
 |
zaciągam się papierosowym dymem niemal czując jak rozsadza me płuca, zabawne . Ciebie nie wdychałam, a mimo to, rozsadziłeś mi serce .
|
|
 |
ej! smerfy mówiły że życie jest proste i co?
wieczorne dobranocki zrobiły mnie w chuja
|
|
 |
Ten stan, kiedy czekasz na sms'a od niego, widzisz świecący się pulpit, słyszysz dźwięk wiadomości, czytasz i widzisz
' GRATULACJE ! wygrałeś BMW . '
|
|
 |
Mama cały czas wciska mi kit że jestem uzależniona od telefonu komórkowego bo cały czas go ze sobą nosze , a ja po prostu tylko czekam aż on napisze. / jachcenajamaice
|
|
 |
znalazłam swoje miejsce na ziemi. jest tuż obok Ciebie, uwierzysz?
|
|
 |
Nie wmawiaj mi, że marzenia budują ja przez nie regularnie coś tracę...
|
|
|
|