 |
Choć raz usłyszeć że czyjś świat beze mnie nie miał by sensu .
|
|
 |
nienawidzę nadziei. nie mogę znieść tego uczucia i wewnętrznej myśli która mówi Ci ' a może jednak' . rozpierdala mnie od wewnątrz, nie potrafię jej z siebie wyrzucić. nie chcę już nią żyć, nie chcę kolejnego rozczarowania. wolę wiedzieć , że już nigdy nie wrócisz niż żyć z myślą , że kiedyś sobie o mnie przypomnisz.
|
|
 |
Nie mam już Ciebie, największa strata. Nienawidzę za to siebie, życia i całego świata.
|
|
 |
Gdybym ogarniała tak, jak nie ogarniam.
|
|
 |
mam słabość do Ciebie całego, do twoich oczu, włosów, ruchów, gestów, mowy, wszystko mnie w tobie interesuje, zaczynając nawet od koloru twoich majtek. Wszystko mnie w tobie kręci, nie moja wina, że jesteś taki fajny,no ej.
|
|
 |
nie jestem Chylińską i ci nie wybaczę!
|
|
 |
tęsknisz za nim jednocześnie wiedząc że nie powinnaś.
|
|
 |
miłość tylko w opisach na gg. przyjażń w pinezkach na nk. taaak witamy w XXI w.
|
|
 |
powiem Ci, że jesteś moim marzeniem i każdym najcudowniejszym dniem.
|
|
 |
Dziwne było życie tych dwojga ludzi. Pod niektórymi względami byli sobie niezmiernie, niemal intymnie bliscy. Kiedy czasem, w ciszy wieczoru, trzymał ją za rękę, wydawało się, że panuje między nimi wielki spokój i cudowna jedność. Byli niemal jak dwie dusze, wyzwolone z ciała i wszelkich jego obciążeń, idące ręka w rękę coraz wyżej, drogą graniczącą z niebem doskonałości.
|
|
 |
i tak leżeliśmy obok siebie. w objęciu. policzek przy policzku.
|
|
|
|