 |
|
najcięższą rzeczą jest oglądanie kogoś kogo kochasz , kochającego kogo innego .
|
|
 |
|
` koleżanka spojrzała na mnie : - Nie jesteście już razem? - zapytała. - Nie.. chyba nie.. - odpowiedziałam z lekkim wahaniem. - Dlaczego? - Wiesz, nie mogę o Nim zapomnieć.. - Mówiłam, żebyś nie wiązała się z jednym, żeby zapomnieć o drugim, bo to nic nie da. - Miałaś rację, ale coś muszę robić ze swoim życiem. Skoro nie mogę mieć tego czego chcę, godzę się na to, co mogę mieć, ale mnie w pełni nie zadowala.. To się nazywa rzeczywistość. / nieogarniamciebejbe
|
|
 |
|
` dlaczego nie chciałam nikogo innego? po prostu żaden nie był Nim. / nieogarniamciebejbe
|
|
 |
|
` mówił mi to, co chciałam usłyszeć od tamtego. ale nie był w stanie mi jego zastąpić. zauważyłam to. / nieogarniamciebejbe
|
|
 |
|
` od kiedy ją zostawił postanowiła mieć wyjebane, tym samym zaczęła ranić ludzi. stała się taka jak on. jednak on dalej twierdził, że do siebie nie pasują. zniszczył ją. znalazł inną. / nieogarniamciebejbe
|
|
 |
|
` mam czas do jutra, żeby zdecydować czy dalej pozwolę ci się mną bawić. a może to ja w tej chwili bawię się tobą? nie biorę tego na poważnie, po prostu nie umiem. / nieogarniamciebejbe
|
|
 |
|
` zauważyłam, że powtarzam ci to, co powtarzał mi mój były, gdy chciał się rozstać. chyba dobrze oboje wiemy jak to się skończy.. / nieogarniamciebejbe
|
|
 |
|
` ale to nie ma sensu. czuję się winna, gdy mówisz, że mnie kochasz, a ja nic takiego nie czuję. teraz rozumiem co czuł On, gdy odchodził ode mnie i że to faktycznie mogło być powodem, a wcale nie to, że ma inną. / nieogarniamciebejbe
|
|
 |
|
` wkurwiasz się o głupstwa. czy chamstwem będzie jeśli wykorzystam to jako powód do tego, żebyśmy się rozstali? może. / nieogarniamciebejbe
|
|
 |
|
` nie kłam, że kochasz mnie. przecież wiem, że to taka przenośnia. nic więcej. / nieogarniamciebejbe
|
|
 |
|
` nie rozumiem tego. zadajesz pytanie o to co będzie z nami. stoję przed tobą i wzruszam ramionami. jak powiedzieć, że to koniec między nami, ja naprawdę nie chcę cię ranić. to nie jest na poważnie, czuję, że żartujesz ze mnie. a ty na to wszystko jesteś w stanie odpowiedzieć krótkie: kocham cię. a ja nic już nie wiem. / nieogarniamciebejbe
|
|
 |
|
` przechodzimy obok siebie na szkolnym korytarzu. patrzymy sobie w oczy. udajemy, że się nie znamy, dlatego nie stać nas na głupie "cześć." nie wiemy już nic o sobie. o tym jak dalej potoczyło się nasze życie. ja nie wiem czy masz inną. ty nie wiesz czy ja mam innego. mijamy się tak bez słowa. ale za tym spojrzeniem ukryte jest milion pytań bez odpowiedzi. / nieogarniamciebejbe
|
|
|
|