 |
` leżę wtulona w Niego i patrzę jak dym z Jego papierosa unosi się lekko na wietrze. kurwa, życie mnie zaskoczyło. / nieogarniamciebejbe
|
|
 |
` nie pozwól mi się w Tobie zakochać, jeśli wiesz, że to dla Ciebie nic nie znaczy. tylko tyle, proszę. / nieogarniamciebejbe
|
|
 |
` teraz będę modlić się o to, żeby nie zaczęło mi zależeć. / nieogarniamciebejbe
|
|
 |
" pozwól, że opowiem Ci o znajomości, która trwa mimo, że nie jest pewna swojej przyszłości ."
|
|
 |
` jest miło, ale moje uczucia zachowają dystans. tak będzie lepiej. / nieogarniamciebejbe
|
|
 |
` wtulona w Ciebie, powtarzam sobie w myślach " nic nie czuję, nie chcę cierpieć ". to się nazywa ćwiczenie silnej woli. / nieogarniamciebejbe
|
|
 |
` nie pozwolę sobie na naiwność. nie pozwolę sobie na uczucia. nie pozwolę sobie na radość. nie pozwolę sobie na szczęście. nie pozwolę sobie na rozczarowanie. / nieogarniamciebejbe
|
|
 |
" grunt to się nie przywiązywać " - tego się w tej chwili trzymam. / nieogarniamciebejbe
|
|
 |
` a teraz czekam na pozwolenie od Ciebie na to by mogło mi zacząć zależeć. trzymam dystans, może nie zewnętrznie, ale wewnętrznie owszem. / nieogarniamciebejbe
|
|
 |
` to tylko kolega, no ale przyznam, że ładnie razem wyglądamy. / nieogarniamciebejbe
|
|
 |
` nie pozwalam sobie na radość. znowu zacznę się cieszyć za bardzo. nie w porę. niepotrzebnie. złudnie. przedwcześnie. a tego nie chcę. dlatego stać mnie tylko na delikatny uśmiech. tak jest bezpieczniej dla mojej psychiki. radość to często naiwność. życie nauczyło mnie by nie być naiwną, więc nie mogę się cieszyć. / nieogarniamciebejbe
|
|
|
|