 |
|
Z Tobą dzieliłem smutki i z Tobą dzieliłem szczęście, ponoć prawdziwa miłość, tak mówili na mieście znajomi, dzisiaj znowu coś mnie boli, jak nie kac to zjazd, chyba nie umiem już zapomnieć bo znowu widzę obraz jej, oczy jej, zapach jej, coś mi mówi dalej – chlej !!!!!!!!!!!!!!!!
|
|
 |
|
Natłok myśli-to mnie niszczy, trzeba walczyć, wygrać, zniszczyć to co boli, niepokoi. Mieć oparcie w kimś kto koi.
|
|
 |
|
Nie należę do tego typu człowieka, dla którego koniec związku to jakaś straszna tragedia, ale Twój brak tak mocno mi doskwiera \black-inside
|
|
 |
|
Sam nie wiem kim jestem w Twoich oczach, może wcale mnie w nich nie ma i spokojnie śnisz po nocach.
|
|
 |
|
Przez Ciebie zejdę nie, na jakiś zawał, bo wyrywa mi się serce jak bym nie miał klatki, dawaj dopierdol jeszcze, że nie umiesz już z nikim być.
|
|
 |
|
A jutro znów mi powiesz, że to nie ma sensu i pewnie skończę z wódką znów w tym samym miejscu.
|
|
 |
|
Ciężko zostawić to, bo jest nie dokończone, i proszę Cię byś znów nie poszedł w swoją stronę.
|
|
 |
|
Sam nie wiem kim jestem w Twoich oczach, może wcale mnie w nich nie ma i spokojnie śnisz po nocach.
|
|
 |
|
Bez sensu, dziś ma znaczenie bez Ciebie.
|
|
 |
|
Czasem mam ochotę rzucić to i nie wracać,
wziąć Cię za rękę i uciec na koniec świata.
|
|
 |
|
I nie wróci już radość bycia razem bez słów.
|
|
 |
|
Byliśmy zbyty destruktywni, wobec siebie toksyczni.
Łączył nas seks, uczucia były dodatkiem do reszty.
|
|
|
|