 |
dear God, may Chuck Bass exist and become my husband. amen.
|
|
 |
nie, nie kocham Cię. ja po prostu chcę sięz Tobą codziennie spotykać, chce mówić do Ciebie czułe słówka, chcę Cię pieszczotliwie nazywać, chcę się budzić obok Ciebie, chce spędzać z Tobą wolny czas, chce opowiadać ci o swoich marzeniach, chcę wyżalać Ci się, kiedy tego potrzebuję, chcę dzielić się z Tobą sukcesami. CHCĘ ŻEBYŚ BYŁ
|
|
 |
zmienił(a) status na wyjebane < 3
|
|
 |
słowa '' musimy porozmawiać '', odbieram jako '' houston mamy problem ''
|
|
 |
twoje zdanie mnie tak jebie, ze zaraz dojde
|
|
 |
mam nadzieję, że jak Titanic, niedługo ty dotkniesz dna
|
|
 |
naprawdę ciesze sie ze widze ciebie znow, choc bylo tyle ciezkich chwil, tyle niepotrzebnych slow / mistrzu pezecik < 3
|
|
 |
i fajnie czuć ciepło twojego ciała gdy mnie przytulasz.
|
|
 |
bo z każdym dniem jesteś coraz bliższy mojemu sercu.
|
|
 |
i nic nie jest w stanie sprawić, żebym przestała cię kochać.
|
|
 |
poznaliśmy się przez kumpli na jakiejś większej domówce. głośna muzyka, dym z fajek i Nasze przekrzykiwanie całego chaosu. wyszliśmy na zewnątrz, oboje kompletnie pijani. dopiliśmy daniellsa. pamiętam tylko dźwięk rozbitego szkła, gdy rzucił butelką gdzieś za siebie. chwycił mnie za tyłek i posadził na masce czarnego mercedesa. całowaliśmy się, z każdej minuty przekazując ku sobie coraz większą namiętność. następny dzień. spotkanie i zgubienie się w swoich oczach. krótka rozmowa podkreślona tekstem ' głupio wyszło ' . Jego dłoń na Moim policzku, szeroki uśmiech i szept do ucha w stylu ' nie żałuję ' . pocałunek. tym razem delikatny i przepełniony uczuciem. polubiliśmy się - z czasem za bardzo. [ yezoo ]
|
|
 |
Zbierz wszystkie uczucie w garść i jebnij w niego tak , by poczuł to co ty wtedy .
|
|
|
|