 |
|
ta pustka w moim wnętrzu - Cię połknie
|
|
 |
|
po chwilach spędzonych z nią, źle sypiał
|
|
 |
|
gdzie Ty byłeś, kiedy Cię nie było ze mną
|
|
 |
|
chuj w mój ból, niech skona, bo zatrzymałam czas i moją twarz w Twoich dłoniach
|
|
 |
|
zrobię Ci brzydką krzywdę
|
|
 |
|
pojawiłeś się tak późno okropnie
|
|
 |
|
zmieniłam się z zewnątrz dla innych, dla siebie, wierząc że teraz będzie łatwiej ale w środku pozostałam tą samą cholernie głupią, naiwną dziewuchą
|
|
 |
|
chcesz prawdy? wiedz, że prawdy nie udźwigniesz
|
|
 |
|
nie ma już góry, na którą nie moglibyśmy wbiec
|
|
 |
|
romantyzm utopiony w ostatnich złotówkach
|
|
|
|