 |
dziś nie
załatwię wszystkich trudnych spraw, we śnie
miałabym przynajmniej drugi świat,
lecz jestem tu gdzie wódka zwala z nóg
|
|
 |
najważniejsze jest podejście, a dzisiaj mam złe
bo drugą dobę nie śpię i piję gdzieś na mieście
|
|
 |
kurwa mać, powinnam przestać chlać,
lecz nie mogę, bo sama ze sobą walczę jak lew i
kurwa mać, on nie chce mnie znać
wcale nie dziwię się, lecz nie mogę przez to spać
|
|
 |
nie bój się przekroczyć granicy. zaryzykuj - miej w końcu coś z życia. zadziałaj spontanicznie, nie planuj, nie trzęś tyłkiem ze strachu - żyj, człowieku. / veriolla
|
|
 |
czasami człowiek się gubi, i tym samym podejmuje tak okrutnie złe decyzje. czasami człowiek wysiada, zatrzymuje karuzelę, jaką jest życie i staje - na moment - krótszy, lub dłuższy. czasami człowiek jest zbyt słaby by poradzić sobie z tym całym piekłem, które potocznie nazywa się życiem. / veriolla
|
|
 |
najbardziej obcymi, są dla nas ci, którzy kiedyś nas kochali.
|
|
 |
nie umiem żyć bez niego. i nie umiem żyć z nim.
|
|
 |
Wiem nie jestem ideałem, serio przepraszam, że jedyne, co dawałem w chwilach zwątpienia to kaca..
|
|
 |
- Twój świat byłby łatwiejszy gdybym nie wrócił. - To prawda. Ale bez ciebie to nie byłby mój świat.
|
|
 |
polej, lub nie, albo weź jednak polej, trzeźwa rzeczywistość mnie w oczy kole
|
|
 |
Nie ma co wychodzić z kina póki trwa seans..
|
|
 |
jeżeli nigdy nie spróbujesz czekolady, w życiu nie najdzie Cię na nią ochota. jeżeli nigdy nie będziesz dla niego ważna, Twoje serce nie zdechnie jak mucha na parapecie, kiedy nagle przestaniesz być.
|
|
|
|