 |
|
w snach przewija się jego postać, uśmiecham się kiedy widzę jak się zbliża. w jednej chwili czuję jego obecność, pomieszanie zmysłów i te silne dłonie, w których ogrzewa moje. znów rano, otwierając oczy, czuję na własnych ustach uśmiech, znów dzień zaczynam z myślą o nim. / endoftime.
|
|
 |
|
Bądź kamyczkiem, który zapoczątkuję
lawinę namiętności.
|
|
 |
|
Jedynie Twoje dłonie akceptują me
wszystkie słabości, i tylko w ich
kącie zasypiać chcę.
|
|
 |
|
Czasami łatwiej jest znieść własne cierpienie,
niż patrzeć na łzy osoby za którą wskoczyłoby
się w ogień.
|
|
 |
|
Tak strasznie się boje, że mogę Cię stracić,
że pewnego dnia dobry Bóg odbierze mi to
o co przyszło mi walczyć.
|
|
 |
|
Zobaczysz, że te potknięcia jeszcze wyjdą ci na zdrowie.
|
|
 |
|
Było coś, co chciałam mu powiedzieć, ale wiedziałam, że mogłoby go to zranić, więc to ukryłam, i pozwalam, by raniło mnie.
|
|
 |
|
We can pray for sunny weather but that won't stop the rain.
|
|
 |
|
Czasami wydaje mi się,
że do mnie dzwonisz, że mój telefon wibruje.
Ale przecież to tylko ja trzęsę się z zimna.
|
|
 |
|
Otarłeś łzy z mojego policzka,
ale nie dostrzegłeś, że serce też płacze.
|
|
 |
|
Dotykaj palcami oczu i nosa.
Naznacz paznokciami brzuch.
Uczyń mnie swoją.
|
|
 |
|
Ciemne włosy, lekko opadają na nagie ramiona,
twarz bez wyrazu, tylko oczy coś czują,
policzki chłoną każdą słoną łzę,
w telewizji czarno biała scena,
- jacyś głupcy wierzą w powrót uczuć.
|
|
|
|