 |
|
Jeśli jakaś kobieta jest w stanie odbić mojego mężczyznę,
to ja go nie chcę.
|
|
 |
|
Mało dla Ciebie znaczę, bo zawsze jestem obok.
Na zawołanie. Nie boisz się, że kiedyś powiem "nie".
Masz rację - nie powiem.
|
|
 |
|
Jedząc truskawki rozmyślam jak smakujesz Ty w bitej śmietanie.
|
|
 |
|
Siedzi obok choć tyle pustych siedzeń.
|
|
 |
|
Księżyc.
Zwykle się o nim nie myśli.
Ale wszystko wygląda lepiej w jego blasku.
|
|
 |
|
Mój głos jest za głośny, wydaje mi się, że wszyscy wiedzą,
co do ciebie szepczę.
|
|
 |
|
Ideały się sprzedały. Wiesz?
|
|
 |
|
Kolejny łyk herbaty i dochodzę do wniosku, że mi smutno.
|
|
 |
|
dzisiaj? nie widzę już sensu, łzy spływają po policzku, zakrywam dłońmi twarz, nie chcę, żeby widzieli jak płaczę. czuję ból, przez przełyk przeciska się kolejny milion słów, które być może już nigdy nie ujrzą światła dziennego, być może już nigdy nie powiem Ci, jak tęsknię, jak bardzo Cię potrzebuję i dziękuję Ci, że wciąż przy mnie jesteś, nie usłyszę już Twojego marudzenia, może już nigdy nie zadbasz o uśmiech na mojej twarzy, o to małe szczęście wypisane na ustach. / endoftime.
|
|
 |
|
tamten wieczór, pomieszanie zmysłów, idealny brak pohamowań, dotyk twojej dłoni, delikatnie sunącej wzdłuż kręgosłupa, wtedy? czas stanął jakby w bezruchu, plącząc ze sobą każdą z minut, wiesz.. wciąż pamiętam zapach tamtych chwil, wciąż pamiętam Ciebie. / endoftime.
|
|
 |
|
Nie ma nic więcej.
Hałasu, innych ludzi, myśli, zmartwień.
Nie ma wczoraj, nie ma jutra.
|
|
|
|