 |
|
Ja wiem, że ty wiesz, że ty wiesz, że ja wiem ile będzie jeszcze tych pierdolonych ściem
|
|
|
|
Chyba jestem gotowa znaleźć się tam gdzie zechcesz, chciałabym być z tobą tam gdzie ty teraz jesteś
|
|
|
|
Chce dla Ciebie zawsze dobrze, czuję się winna, staram się, wiem bo kiedyś byłam zupełnie inna
|
|
|
|
Nie mam siły powtarzać zawsze tobie w kółko. Nie chcesz dziś odebrać mojego telefonu, trudno, jesteś za daleko bym mógła powiedzieć tobie, co mnie kłuje w sercu, i tak później się dowiesz
|
|
|
|
Jestem wolna i rozpierdala mnie duma, tamten rozdział mego życia już dawno umarł
|
|
|
|
Moja silna osobowość teraz jest bezradna
|
|
|
|
i tak ma być, słońce, wszystko w całość się splata
|
|
|
|
Może idę do nikąd i to mój kolejny błąd
|
|
|
|
ej, daj się pokochać, przestań strzelać focha
|
|
|
|
Nie muszę patrzeć ci w oczy żeby wiedzieć, że coś nie gra
|
|
|
|
aż twój głos nagle zniknął i nawet nie było mi specjalnie przykro. A wszystko wokół nabrało nagle tempa, Z początku dobrze, bo z początku nie pękasz
|
|
|
|
Podobno miałeś na mnie plan, tak mi opowiadałeś kiedyś, wtedy jeszcze ze mną gadałeś, wtedy.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
