 |
Ciszę zagłuszały tylko ich oddechy. Ona wzrokiem szukała czegoś na ścianie i on też na nią nie patrzył. Nerwowo obracał w dłoniach telefon. - Więc ... - zaczął przerywając grobowy nastrój. Do jej oczu napłynęły łzy, - Więc co? - spytała ostrym tonem wbijając wzrok w medal wiszący na ścianie. Wstał , podszedł bliżej nie i uklęknął tuż przed nią opierając się o jej kolana. - Przepraszam. - wyszeptał. - Nic już nie będzie takie samo, rozumiesz? Nie ufam Ci. Nie mam tej pewności że jestem dla Ciebie najważniejsza. - Kusiło ją żeby zatopić wzrok w jego limonkowych oczach.Powstrzymywała się. - A na początku byłaś tego pewna? - chwycił jej dłonie i potarł srebrzysty pierścionek na jej wskazującym palcu.- Nie,ale chciałam a teraz... nie wiem. Nie wiem czy mnie kochasz. Mówisz tak , ale słowa to za mało. - w końcu na niego popatrzyła. Jasne rzęsy obtaczały jego oko , a tęczówki były matowe , wyblakłe. Przez głowę przemknęła jej myśl o tym zeby go pocałować i wszystko wybaczyć / cdn. *1
|
|
 |
And if this is what we’ve got, then what we’ve got is gold /James Blunt -Stay The Night ♥
|
|
 |
Nie można znaleźć słów pocieszenia. Żal musi się jakoś wypalić. / smallspy ♥
|
|
 |
taka mała, a już kocha. taki duży, a nic nie rozumie. [j♥]
|
|
 |
|
Nie mam siły. Zero motywacji do życia. Dlaczego fakt, że masz mnie gdzieś jest mi obojętny w ciągu dnia, a wieczorem strasznie cierpię z tego powodu? Nawet nie próbuję walczyć. Po prostu wiem, że nigdy nie będę szczęśliwa, dlatego nie ma sensu robić czegokolwiek wbrew sobie.
|
|
 |
Chciałabym ponownie odbierać telefon z myślą , że dzwoni ten Ktoś. Chciałabym denerwować się przed spotkaniem, a widząc Go czuć przyspieszone bicie serca. Chciałabym ukradkiem na Niego spoglądać , a potem tak zwyczajnie patrzeć głęboko w oczy i trzymać się za ręce , ściskać ile sił. [b]
|
|
 |
Rozpowiem wszystkim że Cię kocham, i powiem żeby nikomu nie mówili, wtedy napewno się dowiesz. [b]
|
|
 |
Siedzieli na krawiężniku niedaleko jej domu. Krzyżując nogi bawiła się swoją kolorową bransoletką.- Ej ... - wyjąkał po chwili milczenia. Przeniosła na niego swoje spojrzenie.- Podobasz mi się. - powiedział nieśmiało, a ona sama do siebie się uśmiechnęła. Jego oczy wydawały się rozbiegane, czekał na reakcję. Położyła dłoń na jego . - Ty mi też ... - szepnęła. Czuła się jak w podstawówce. Jak gdyby to była jej pierwsza miłość. Niewinna , bez namiętnego pocałunku i obmacywania się w parku. Parsknął i w końcu na nią spojrzał. Nik , nikt jeszcze tak na nią nie patrzył ...
|
|
 |
mogłeś uprzedzić, że gustujesz w pustych panienkach . nie robiłabym sobie nadziei ./o.j.k
|
|
 |
, nie żebym się przejmowała czy coś . ale w chuj mocno go lubiłam , wiesz . ? /o.j.k
|
|
|
|