 |
“Szukałem słów, których jak
zawsze nie było.”
|
|
 |
“Jest całkiem zimno, w końcu o szóstej rano
we wrześniu tak bywa. Nie wiem czy jeszcze
mieszka we mnie jakaś dusza, czy już całkiem
pusty siedzę tu i instaluję aktualizacje.”
|
|
 |
“Już nigdy nie będę walczyć o Twoje towarzystwo. Gdybyś chciał to byś był.”
|
|
 |
Ciekawe gdzie teraz jest. Co robi. Z kim rozmawia. Kogo dotyka. Co widzi. Co czuje.. Uśmiecha się? Czy jest Mu ciepło? Czy jest szczęśliwy?
|
|
 |
Niby cwaniak, a jak przytuli to nie puści.
|
|
 |
Mimo wszystko, naiwnie czekam, lecz nie wiem na co.
|
|
 |
Potrafię wybaczyć błąd jeśli Ty potrafisz się do niego przyznać.
|
|
 |
Odszedłeś, rozumiem. Ale proszę, nie wracaj kolejny raz, by odejść.
|
|
 |
“Idzie jesień, będzie psychicznie trudniej.”
|
|
 |
Zamykanie oczu nic nie pomoże. Nic nie zniknie. A raczej, kiedy się je znowu otworzy, będzie jeszcze gorzej. (...) Otwórz szeroko oczy. Tylko mięczaki je zamykają. Tchórze odwracają wzrok od rzeczywistości. Czas mija nawet, kiedy ma się zamknięte oczy i zasłonięte uszy.
|
|
 |
Chcę być po prostu czyjaś.
Chcę by ktoś cieszył się, że ma właśnie mnie.
|
|
 |
Wybrałabym Ciebie.
Po tym wszystkim, nadal wybrałabym Ciebie.
Tak bardzo mnie zraniłeś.
Opuściłeś.
Nienawidzę Cię.
I chyba nawet boję się dalej żyć.
I tak wybrałabym Ciebie.
Nie kochasz mnie już dziś.
Nie myślisz o mnie.
Chcę Ciebie.
Nie zdobędę Cię.
Tak cholernie mnie zniszczyłeś.
Pozbyłeś się.
Ranisz mnie nadal chodź i tak Cię brak.
Ranisz tym, że Cię nie ma.
To chore.
A jednak boli.
I tak bym Ciebie wybrała.
Nie ma Cię.
Jednak ..
Zawsze wybrałabym Ciebie, nawet jeśli Ty byś mnie nie wybrał...
|
|
|
|