 |
Pamiętaj, że na świecie jest facet, który jest szczęśliwy, bo Ty jesteś szczęśliwa.
|
|
 |
Zależy ci najbardziej na tej osobie, o której pomyślisz, że chciałbyś się do niej przytulić po ciężkim i wyczerpującym dniu, szczęśliwych chwilach i najgorszych koszmarach.
|
|
 |
kocham Go zbyt mocno , by przestać.
|
|
 |
Kiedyś zamieszkamy razem, skończę szkołę, znajdę pracę, przygarniemy kota, dostanę Nobla. Później umrę, a na łożu śmierci powiem Ci: "nie żałuję, bo życie z Tobą, było lepsze niż budyń czekoladowy".
|
|
 |
-poszłabym z Tobą nawet na koniec świata.
-i nie bałabyś się tak zostawić wszystkiego?
-wszystko miałabym przy sobie.
|
|
 |
Trzech rzeczy potrzebuję do życia: słońce, księżyc i Ty. Słońce za dnia, księżyc nocą, a Ciebie na zawsze.
|
|
 |
Zawsze będziesz mój, bo nigdy nie zabronisz mi marzyć.
|
|
 |
tak wiele rzeczy powinnam Ci powiedzieć. wyliczyć, ile to razy o Tobie śniłam i ile razy nie mogłam przez Ciebie zasnąć. udowodnić Ci, że mam uśmiech przeznaczony tylko dla Ciebie.. i spojrzenie takie też mam.
|
|
 |
Zapomniałam przy nim, jak to jest oddychać. był oceanem w którym chciałam tonąć. //eeiiuzalezniasz
|
|
 |
pozytywna strona tego, że żyję? że wciąż oddycham, i wciąż tu jestem? On jest moim sercem, i każdy najmniejszy fragment tego mięśnia, przesiąknięty jest właśnie Jego obecnością, a to od zawsze zaliczało się do pozytywów. / endoftime.
|
|
 |
już jutro, czeka kolejna operacja, kolejne łzy tuż przed i tuż po. w myślach, kolejne kilkugodzinne modlitwy o życie, o ten kolejny fart dla życia. nieprzespana doba w czterech, zimnych ścianach szpitalu, to tak kolejna z rzędu, z oczekiwaniem w niepewności na koniec, na jakąkolwiek wiadomość od lekarzy. i te prośby o kolejne uderzenie serca, o samodzielny oddech, kiedy tylko negatywne myśli biorą górę nad umysłem, kiedy faszerują mózg kolejną dawką przeczących emocji, a wraz ze wspomnieniami, nadzieja na lepsze jutro, staje się jakby martwa. / endoftime.
|
|
 |
wiesz, od pewnego czasu przyjmuję teorię, że tęsknota nie jest tak złym uczuciem, jakby się wydawało, że nieraz istotnie, wychodzi na dobre. zapytasz, dlaczego tak sądzę? przecież to ona na co dzień, zadaje Nam tyle ciosów, tyle bólu, kiedy tylko powraca? bez zbędnych definicji, poczekaj, zwalniając tempo zatrzymaj się na chwilę, i spójrz. to właśnie ona, kiedy tylko podtrzymuje serce będąc obok niego, każdego nowego dnia uświadamia, że może rzeczywiście na czymś Nam zależy, że może naprawdę nie warto odpuścić, zakończyć walki, że nie warto się poddawać. że zawsze mogło by być gorzej, mogłaby być znacznie silniejsza, gdybyśmy ostatecznie to stracili, gdyby właśnie to, pewnego razu zniknęło bez śladu, albo ewentualnie ten ktoś, dla kogo wciąż dedykujemy każde z wyraźnych uderzeń serca. / endoftime.
|
|
|
|