 |
|
przepraszam za moje wybuchy. przepraszam za moje zawieszenia. za mój smutek trwający prawie ciągle. za to, że snuję się wszędzie jak swój cień. przepraszam za to, że nie umiem już się uśmiechać. że na Twój widok mam się ochotę na Ciebie rzucić jak mała dziewczynka i jak w tych wszystkich romansidłach powiedzieć Ci, że nie potrafię bez Ciebie żyć. zacząć całować jak opętana. przepraszam, że już nie daję rady. za moje poszarpane do cieniutkich nitek nerwy. za te łzy.
|
|
 |
|
a jego oczy to najsilniejszy magnez na świecie.
|
|
 |
|
nie cofniesz czasu, nie wrócisz do tamtych dni,
są jak stare kino i czarno-biały film.
|
|
 |
|
to że chodzę wesoła i cały czas uśmiechnięta nie znaczy, że
zapomniałam. po prostu umiem dobrze grać.
|
|
 |
|
Jesteś facetem, który jednym swoim spojrzeniem miażdży całą moją pewność siebie.
|
|
 |
|
obiecuję Ci, że kiedy za parę lat się spotkamy, miniemy się bez słowa, a ty pomyślisz: 'kur*a, ale byłem głupi'.
|
|
 |
|
niektóre dni mogłyby się nie kończyć.
|
|
 |
|
kolejne wakacje, w których wpierdalam się w MIŁOŚĆ.
|
|
 |
|
przestaję mieć ochotę na cokolwiek.
|
|
 |
|
Nie wiesz w ogóle, co do niego czujesz, a myślisz o nim cały czas.
|
|
 |
|
Może i cierpie ale pamiętaj, nie żałuje ani jednego momentu.
|
|
|
|