 |
Biorę głęboki wdech, liczę do dziesięciu, zaciskam pięści i milcząc idę do przodu.
|
|
 |
Nie potrafię zajrzeć w głąb swojej duszy,
by odczytać z niej, kim dla mnie jesteś. Wiem tylko, kim byłeś.
|
|
 |
Nie módl się o lżejsze ciężary,
módl się o silniejsze plecy.
|
|
 |
Ciężko o tym mówić, ale jedną z rzeczy, których trzeba się nauczyć,
jest patrzenie faktom prosto w oczy.
Niekoniecznie bez mrugania.
|
|
 |
Wolałam udawaną obojętność.
Kryła się za nią tęsknota. Teraz nie ma już nic.
|
|
 |
Ale człowiek taki już jest.
Zastępuje strachem większą część swoich emocji.
|
|
 |
Wierzę, że ta zima kiedyś musi minąć.
Zazieleni się, urośnie kilka drzew. A niedopity rum rozgrzeje jeszcze krew.
Zimny poniedziałek gorącą stanie się niedzielą. Jeszcze wszystko będzie możliwe,
nim stanie się tak jak gdyby nigdy nic nie było.
|
|
 |
Kolejny gorzki łyk piwa przeszedł przez moje gardło,
a wraz z nim przydreptało jeszcze bardziej gorzkie wspomnienie. I jak to jest?
Pijesz żeby zapomnieć, a kurwa wspomnienia zamiast wypływać to napływają.
Takie nagłe tsunami przeszłości niszczące wszystko po drodze.
|
|
 |
Może nie warto szarpać się z losem? Walczyć?
Może właśnie o to w życiu chodzi, żeby akceptować wszystko, co nam niesie.
|
|
 |
Stojąc w strugach deszczu, musieliśmy sobie tłumaczyć,
dlaczego świat jest piękny.
|
|
 |
Musiałam być na kogoś zła,
żeby nie wściekać się na samą siebie.
|
|
|
|