głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika takasobiee

i Tobie również!    spełnienia marzeń i miłości.      teksty kejtix dodał komentarz: i Tobie również! ;) spełnienia marzeń i miłości. ;*** do wpisu 24 grudnia 2010
jeszcze raz powiedz  że nie wierzysz w prawdziwą miłość  a  tak Ci przydzwonię  że Twoi fantastyczni kumple będą Cię zeskrobywać ze ściany.

abstracion dodano: 22 grudnia 2010

jeszcze raz powiedz, że nie wierzysz w prawdziwą miłość, a tak Ci przydzwonię, że Twoi fantastyczni kumple będą Cię zeskrobywać ze ściany.

nie każdy  ale zdecydowana większość! : . a no i dziękuję ślicznie. :  teksty abstracion dodał komentarz: nie każdy, ale zdecydowana większość! :). a no i dziękuję ślicznie. :* do wpisu 22 grudnia 2010
nie zatrzymuj się nigdy. za wszelką cenę musisz iść naprzód. licz na tylko na tych  których pewny jesteś na 100  . inni czekają tylko na Twój upadek  uwierz mi Oni nie mają sumienia. bez trudu dobiją Cię i zabiorą wszystko. jednym słowem   witaj w czasach  gdzie kłamstwo i kasa rządzą  a miłość i uczciwość odchodzą w zapomnienie.

malinka707 dodano: 22 grudnia 2010

nie zatrzymuj się nigdy. za wszelką cenę musisz iść naprzód. licz na tylko na tych, których pewny jesteś na 100 %. inni czekają tylko na Twój upadek, uwierz mi Oni nie mają sumienia. bez trudu dobiją Cię i zabiorą wszystko. jednym słowem - witaj w czasach, gdzie kłamstwo i kasa rządzą, a miłość i uczciwość odchodzą w zapomnienie.

i nie proszę Cię już  o lalki czy maskotki   bo z tego już wyrosłam. nie proszę Cię o słodyczę   i bez tego da się przeżyć. nie proszę Cię nawet o Jego   chociaż bardzo pragnę by wrócił. błagam  daj tylko szczęście mojej rodzinie  mnie możesz pominąć  pragnę tylko zobaczyć szczery i szeroki uśmiech  tych najważniejszych dla mnie ludzi   moich rodziców.

malinka707 dodano: 22 grudnia 2010

i nie proszę Cię już, o lalki czy maskotki - bo z tego już wyrosłam. nie proszę Cię o słodyczę - i bez tego da się przeżyć. nie proszę Cię nawet o Jego - chociaż bardzo pragnę by wrócił. błagam, daj tylko szczęście mojej rodzinie, mnie możesz pominąć, pragnę tylko zobaczyć szczery i szeroki uśmiech, tych najważniejszych dla mnie ludzi - moich rodziców.

trzęsące się ręce  przyspieszone bicie serca  łzy w oczach a w głowie jedna myśl :  nie warto było    nawet nie wiecie  ile dałabym  żeby ten stan już nigdy nie wracał.

malinka707 dodano: 22 grudnia 2010

trzęsące się ręce, przyspieszone bicie serca, łzy w oczach a w głowie jedna myśl : `nie warto było` - nawet nie wiecie, ile dałabym, żeby ten stan już nigdy nie wracał.

dlatego  że nie umiałeś zrezygnować z alkoholu i pustych panienek  zrezygnowałeś ze mnie? to śmieszne  ile w takim razie dla Ciebie znaczyłam. pytanie  czy w ogóle coś znaczyłam.

malinka707 dodano: 22 grudnia 2010

dlatego, że nie umiałeś zrezygnować z alkoholu i pustych panienek, zrezygnowałeś ze mnie? to śmieszne, ile w takim razie dla Ciebie znaczyłam. pytanie, czy w ogóle coś znaczyłam.

A ich oddechy odbijały się o zaparowaną szybę samochodu. Śnieżynki spadające z nieba układały się w kształt serca  a szumiący wiatr śpiewał historie ich miłości. Wszystko sprzyjało ich uczuciom .

malinka707 dodano: 22 grudnia 2010

A ich oddechy odbijały się o zaparowaną szybę samochodu. Śnieżynki spadające z nieba układały się w kształt serca, a szumiący wiatr śpiewał historie ich miłości. Wszystko sprzyjało ich uczuciom .

Siedząc na parapecie rysowała serduszka na zaparowanej szybie  myślała o nim  a uśmiech samowolnie pojawiał się na jej twarzy  wraz z erotycznymi myślami przywoływała go do siebie..

malinka707 dodano: 22 grudnia 2010

Siedząc na parapecie rysowała serduszka na zaparowanej szybie, myślała o nim, a uśmiech samowolnie pojawiał się na jej twarzy, wraz z erotycznymi myślami przywoływała go do siebie..

Najgorsze są chwile  kiedy zamykasz oczy a wspomnienia wracają  i nic nie jest w stanie ci pomóc nawet ulubiona czekolada  ani przyjaciółka. Łzy spływają po twojej twarzy i czujesz ta pieprzoną bezradność  która rozsadza twoje wnętrze jak fajerwerki w nowy rok.

malinka707 dodano: 22 grudnia 2010

Najgorsze są chwile, kiedy zamykasz oczy a wspomnienia wracają, i nic nie jest w stanie ci pomóc nawet ulubiona czekolada, ani przyjaciółka. Łzy spływają po twojej twarzy i czujesz ta pieprzoną bezradność, która rozsadza twoje wnętrze jak fajerwerki w nowy rok.

minął dzień. już tęskniła..

malinka707 dodano: 22 grudnia 2010

minął dzień. już tęskniła..

leżeliśmy wspólnie w łóżku. nagle coś w Ciebie wstąpiło. zacząłeś się dąsać  że mój zegarek za głośno tyka. że z mojej winy nie możesz zasnąć. zignorowałam Cię i obróciłam się na drugi bok. właśnie wtedy gwałtownie usiadłeś na łóżku. chwyciłeś mój nadgarstek i dosłownie zerwałeś zegarek  rzucając nim o podłogę.   co Ty wyprawiasz?!   zapytałam  wstając. uklękłam na podłodze  chcąc pozbierać kawałeczki rozwalonego zegarka. wskazówki leżały na drugim końcu pokoju. tarcza pękła na pół.   zegarek od mojej babci  jedyna pamiątka jaka mi po niej została.   powiedziałam  powstrzymując łzy.   co w Ciebie do cholery wstąpiło?!   kiedy ja upadłem  nie uroniłaś łzy. a teraz płaczesz nad nędznym zegarkiem?   spytałeś.   rodzinna pamiątka. symbol wspomnień  rozumiesz? miał dla mnie specyficzną wartość.   cholerna materialistka.   powiedziałeś  wstając z łóżka.   tutaj masz następny symbol. teraz nad nim możesz sobie ryczeć do woli   powiedział  rzucając mi przed nos swój zegarek po czym odszedł

abstracion dodano: 22 grudnia 2010

leżeliśmy wspólnie w łóżku. nagle coś w Ciebie wstąpiło. zacząłeś się dąsać, że mój zegarek za głośno tyka. że z mojej winy nie możesz zasnąć. zignorowałam Cię i obróciłam się na drugi bok. właśnie wtedy gwałtownie usiadłeś na łóżku. chwyciłeś mój nadgarstek i dosłownie zerwałeś zegarek, rzucając nim o podłogę. - co Ty wyprawiasz?! - zapytałam, wstając. uklękłam na podłodze, chcąc pozbierać kawałeczki rozwalonego zegarka. wskazówki leżały na drugim końcu pokoju. tarcza pękła na pół. - zegarek od mojej babci, jedyna pamiątka jaka mi po niej została. - powiedziałam, powstrzymując łzy. - co w Ciebie do cholery wstąpiło?! - kiedy ja upadłem, nie uroniłaś łzy. a teraz płaczesz nad nędznym zegarkiem? - spytałeś. - rodzinna pamiątka. symbol wspomnień, rozumiesz? miał dla mnie specyficzną wartość. - cholerna materialistka. - powiedziałeś, wstając z łóżka. - tutaj masz następny symbol. teraz nad nim możesz sobie ryczeć do woli - powiedział, rzucając mi przed nos swój zegarek po czym odszedł

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć