 |
mów do mnie mów, możesz mówić cicho, możesz mówić bez słów, bez słów rozumiemy się nawzajem
|
|
 |
i nazywam boga kłamcą, nic co ruszało sie w ten sposób albo znało moje imie nie mogło umrzeć
|
|
 |
kiedyś o świcie odkryłem, że jednak jest mi bliska. odsłaniałem jej twarz jakbym grał włosami w bierki
i zrozumiałem, że jest bezpieczna przy mnie. wtedy rano przyznała sie, że działam na nią jak narkotyk
ale widocznie ostatnio poszła na detoks
|
|
 |
Chwile spędzone razem to najlepsze momenty,
będą dla mnie wieczne, cenne niczym diamenty
|
|
 |
Czy te oczy mogą kłamać? Jej oczy nie kłamią! Zabiłaby za mnie, zamordowałbym za nią.
|
|
 |
Zbyt często udajemy obojętność, tylko dlatego, aby nie pokazać, że na kimś nam zależy.
|
|
 |
Okłamałabym siebie, mówiąc, że najzwyczajniej na świecie mam wyjebane
|
|
 |
Zatańcz ze mną jeszcze raz,
otul twarzą moją twarz,
Co z nami będzie? Za oknem świt,
Tak nam dobrze mogło być.
|
|
 |
twoje oczy trochę smutne chyba patrzą prosto w moje
|
|
 |
stałem na gzymsie prosząc 'chryste zabij we mnie ból'
|
|
 |
Już dawno temu odkryłam, iż nic, co wspaniałe nie trwa wiecznie. Radość jest równie ulotna jak spadająca gwiazda, która w jednej sekundzie przecina wieczorne niebo, a w następnej nie pozostaje po niej nawet ślad
|
|
 |
Nagle człowiek w lustrze, to nie Ty.
|
|
|
|