 |
jestem jednym z tych co dobrze śpi, choć nie ma po co wstawać
|
|
 |
ile kroków wstecz zrobiłeś dla niej? rzuciłeś dla niej wszystko, lecz zabrakło uśmiechu losu,
teraz prosto zmierzasz na dno
|
|
 |
ja też mam przecież serce, którego często nie chcesz
|
|
 |
wykorzystałem już wszystkie sposoby, by spróbować zapomnieć o tobie
|
|
 |
A teraz zgasimy światło i do rana nie będziemy mieć żadnych zmartwień, a rano, jeżeli nam się zechce postaramy się o nowe. Dobrze?
|
|
 |
A teraz, kiedy oboje leżeli już w łóżku, myślał nad tym, jak to możliwe, żeby być pół metra od siebie, a jednocześnie o całe lata świetlne.
|
|
 |
zawsze chodziło o oddychanie przy mnie, nie mną.. ty oddychaj mną, dla ciebie wszystko dookoła jest większą trucizną niż ja
|
|
 |
Przypomnij mi jak smakuje szczęście
|
|
 |
chciałbym umieć jej pokazać tą miłość
|
|
 |
byłem pewny siebie, ale kilka razy chciałem odejść
|
|
 |
nalewam drugą szklankę, żeby nie była pusta jak pokój, moje serce i słowa w twoich ustach
|
|
 |
nie wytrzymam bez ciebie ani jednego dnia-tak myślałem wczoraj, dziś obudziłem się sam
|
|
|
|