 |
chyba jednak żyje, chyba nie umarłem, chyba płynie we mnie jeszcze krew; trupom nie kręci się w głowie, nie jest im sucho w ustach, nie robi im się słabo
|
|
 |
nie chce na to patrzeć. nie chce już patrzeć. nie chce w ogóle mieć oczu.
|
|
 |
kocham Cię. przestań istnieć.
|
|
 |
Postanowiłem zostać w łóżku do południa. Może do tego czasu szlag trafi połowę świata i życie będzie o połowę lżejsze.
|
|
 |
Świadomość, że ktoś Cię nie chciał, wypala każdego dnia. Dosłownie, nie chciał Cię. Nie byłaś wystarczająca.
|
|
 |
Już nie wierzę, że gdzieś tam jest dla nas miejsce.
|
|
 |
Miłość nie polega na tym, aby wzajemnie sobie się przyglądać, lecz aby patrzeć razem w tym samym kierunku.
|
|
 |
nie myśl. nie myśl o tym. to jakieś głupie, nieistniejące figury, z kończynami roztrzaskanymi o przeszłość. po co ci to.
|
|
 |
jak ja się w tym wszystkim boje siebie i jak zgubiłem siebie w tym wszystkim, i nie ma w ogóle już mnie
|
|
 |
o piątej rano chciałem się zabić, nienawidziłem siebie doszczętnie. chowałem głowe w dłoniach, smarkając w palce, albo tępo patrzyłem przed siebie, gdy już zmęczył mi się nos
|
|
 |
wiesz, jak tak myślę, że prędzej czy później nadszedłby taki moment, że już nigdy więcej byśmy się nie spotkali
|
|
 |
moje myśli opiekują się tobą. niezależnie czy bez twojej, czy za twoją zgodą
|
|
|
|