| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Oh i to teraz nie jest na tej zasadzie, że wypuszczam Cię z łóżka i jestem pewna, że wrócisz i kurwa, to działa w drugą stronę, też nie wiesz, czy za godzinę będę tak samo Twoja jak dzień wcześniej, kiedy rozpalaliśmy się w mojej sypialni. I jezu, to jest tak chore, bo wczoraj się kochaliśmy i byłam pewna, że jest dobrze, a zaraz potem przypomniałam sobie, że już nie jesteśmy razem, a ja mam innego i że on myśli, że ja się teraz uczę i oh kurwa, coś w tym jest, bo uczę nowych sposobów, ale to nie ma nic wspólnego z moimi sprawdzianami i jezu, czuję się winna, ale tylko przez chwilę i zaraz później całuję Cię na pożegnanie i wiem, że nie tak powinno być, bo kocham Cię, a jestem z innym, bo chcę być z Tobą, ale nie potrafię się określić, bo boję się, że Cię stracę, ale gdy Cię mam to właściwie tylko z Tobą sypiam, nic poza tym, żadnych spacerów, kolacji, bo wszystko sprowadza się do seksu i kurwa mać, nie pojmuję siebie, nie pojmuję tego jak bardzo boję się zobowiązań. / believe.me |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | znów tak samo sobie nie radzę, znów podupadam, rozlatuje się, gubię i błądzę. znów nie daje rady się poskładać, nie umiem, nie potrafię, bez ciebie, tutaj, teraz, już nie chce, już więcej nie wytrzymam./slaglove |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie chcę ciągle kłamać i mówić, jak jest zajebiście, kiedy moje wnętrze jest rozpieprzane na malutkie cząsteczki. Nie chcę kłamać wmawiając sobie, że jestem zajebiście szczęśliwa, kiedy po mojej głowie chodzi masa różnych myśli, które sprawiają, że mam coraz więcej wątpliwości odnośnie, niektórych spraw. Wciąż mnie to przerasta. I może nie zawsze tak bardzo, ale stanowczo zbyt często. Łamię przez to kolejne zasady, przekraczam nowe granicę i idę przed siebie. Chociaż nie chcę oglądać się za siebie, to nadal to robię, więc zadaję sobie, wciąż pytania, na które brakuje mi odpowiedzi. Czy kiedyś ujrzę to światełko w tunelu i wyjdę na prostą, uciekając od tego co jest złe? Czy kiedykolwiek uwolnię się od tych osób, które nie dają mi spokoju, od których się odcinam, a które powracają w nieoczekiwanych chwilach? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Mam nadzieję, że dobrze Ci tam beze mnie, bo ja nie robię nic dobrze bez Ciebie. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | siema,brat. wiesz, dorosłam - a przecież tak bardzo tego chciałeś. już nie jestem tą samą panną, na którą ciągle się wkurwiałeś, o wieczne imprezy. ogarnęłam się, trochę. skończyłam z dragami - a tego chyba chciałeś najbardziej. dzisiaj to dla mnie zamknięty temat, bo ich nie tykam. zaczęłam nawet się leczyć - biegam jak głupia po szpitalach, i lekarzach - walczę z tym. nie poddam się już nigdy. próbuję naprawiać swoje życie, próbuję zacząć je na nowo - i wiem, że byłbyś dumny. zerknij na mnie od czasu do czasu tam z góry, bo czasami potrzebuję pomocy, znaku i opieki. kocham Cię, i trzymam w swoim sercu najgłębiej jak mogę - mimo wszystko. || kissmyshoes |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jezu, to niepojęte, oh kurwa, to takie dołujące, boże, przecież on, on był wszystkim, był moim sensem, a teraz? Teraz nawet nie patrzy w moją stronę, nawet się nie odwróci i kurwa mać, to chyba najbardziej boli, bo tak strasznie ma na mnie wyjebane, a ja, ja jestem dalej tą głupią idiotką, a chyba już nie powinnam i udaję, że też jest dla mnie zerem, ale przecież dobrze wiem, że tak nie jest i że jest zupełnie na odwrót i wszystko jest takie pojebane, bo unikamy się, a kiedyś widzieliśmy tylko siebie, prócz tych melanży, gdzie zdradzaliśmy, ale kurwa, ja chyba wciąż nie jestem w stanie tak po porostu odejść, nie umiem, nie potrafię, bo to tak, jakby ktoś mi kazał żyć od nowa i pozbyć się każdego przyzwyczajenia, oh, a moim przyzwyczajeniem jesteś Ty. Kurwa. Ty. / believe.me |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | ` obojętnie ile uczucia włożysz. Ile łez wylejesz. Ile chwil poświęcisz. Ile dasz dowodów. Iloma pocałunkami  obdarzysz, ile razy przytulisz. Ile razy spojrzysz, ile razy postawisz na pierwszym miejscu. Ile będziesz walczyć, pokazywać że Ci zależy. To wszystko nie ważne bo osoba która nigdy nie zaznała miłości, nie pozna jej po żadnym z najszczerszych gestów. / odratowana. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Rozstania bywają bolesne. Kurwa ale musi aż tak bolec? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Kiedy otarłam łzy, byłam już innym człowiekiem./ hyhyy |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | I gdy dotykałeś mojej dłoni, to nic nie miało znaczenia, bo czułam jak jesteś mój, a ja Twoja i jestem w stanie dać Ci cząstkę siebie, tą cząstkę, której jeszcze nikt nie odkrył i poznawałam siebie na nowo, z każdym dniem, bo tak na mnie działałeś, bo mówiłeś, że jestem wspaniałą osobą i w końcu nawet chyba trochę w to uwierzyłam i chciałam wiedzieć, co Tobie tak strasznie się we mnie podoba. I byłam dla Ciebie najlepsza, a przynajmniej o to się starałam i uwierz, gdybyś poprosił spróbowałabym dotknąć tego pieprzonego nieba i opiekowałam się nie raz i pomagałam Ci w problemach i byłeś najważniejszy i kurwa mać, co ja mówię, ciągle jesteś najważniejszy i ciągle Cię kocham i ciągle jesteś na pierwszym miejscu, wiesz, ale jedno się zmieniło - nie jesteśmy już razem. I trochę mi smutno kiedy o tym myślę, nawet cholernie mi smutno i przechodzę z euforii do stanu depresyjnego i kurwa, oh kurwa, jednak nie potrafię bez Ciebie żyć. / believe.me |  |  |  |