głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika szprysia

1. Coś Ci opowiem tylko połóż się obok tak bym czuł zapach Twojego szamponu  a Twój zimny nos zabierał ciepło z mojej gorącej skóry. W sumie chodź jeszcze bliżej  wciąż mi Cię mało. Ułoż się wygodnie wśród mojego serca  płuc i wątroby. Możesz zamknąć oczy choć chciałbym rejestrować ich wyraz przy każdym moim słowie. Chciałbym zapamiętać każdą nutę radości  zwątpienia  zszokowania czy wzruszenia wśród czarnej źrenicy.  Jeszcze tylko zacisnę wokół Ciebie krąg tak mocny jak żeglarski węzeł bym nie zgubił Cię wśród opowieści moich zdartych ust. Całe życie potrzebowałem czegoś i ciągle też szukałem. Byłem jak włóczykij  miałem niewiele  ale szedłem w przód i szukałem. Przez tyle czasu nie wiedziałem co jest elementem  którego brakuje do tego by moja aorta była tętnicą życia  a nie przepływem krwi. Spotykałem ludzi  którzy z daleka krzyczeli hasła jak na bazarze. Twierdzili  że znajdę u nich wszystko za cenę siebie. Tak bardzo pragnąłem znów być wypełniony jakimś uczuciem  że oddawałem siebi

skejter dodano: 30 maja 2013

1. Coś Ci opowiem tylko połóż się obok tak bym czuł zapach Twojego szamponu, a Twój zimny nos zabierał ciepło z mojej gorącej skóry. W sumie chodź jeszcze bliżej, wciąż mi Cię mało. Ułoż się wygodnie wśród mojego serca, płuc i wątroby. Możesz zamknąć oczy choć chciałbym rejestrować ich wyraz przy każdym moim słowie. Chciałbym zapamiętać każdą nutę radości, zwątpienia, zszokowania czy wzruszenia wśród czarnej źrenicy. Jeszcze tylko zacisnę wokół Ciebie krąg tak mocny jak żeglarski węzeł bym nie zgubił Cię wśród opowieści moich zdartych ust. Całe życie potrzebowałem czegoś i ciągle też szukałem. Byłem jak włóczykij, miałem niewiele, ale szedłem w przód i szukałem. Przez tyle czasu nie wiedziałem co jest elementem, którego brakuje do tego by moja aorta była tętnicą życia, a nie przepływem krwi. Spotykałem ludzi, którzy z daleka krzyczeli hasła jak na bazarze. Twierdzili, że znajdę u nich wszystko za cenę siebie. Tak bardzo pragnąłem znów być wypełniony jakimś uczuciem, że oddawałem siebi

Miłość to trudna sprawa  lecz dla takich jak my to istny bieg z przeszkodami.   Jodi Picoult

yezoo dodano: 30 maja 2013

Miłość to trudna sprawa, lecz dla takich jak my to istny bieg z przeszkodami. | Jodi Picoult

I zaczyna brakować mi słów  nie wiem  jak określić mam swój stan  jak nazwać to  co czuję  nie umiem.   nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 29 maja 2013

I zaczyna brakować mi słów, nie wiem, jak określić mam swój stan, jak nazwać to, co czuję, nie umiem. / nieracjonalnie

Musisz częściej oddychać  bo miłość dusi  kaleczy  dotyka zbyt mocno.   nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 29 maja 2013

Musisz częściej oddychać, bo miłość dusi, kaleczy, dotyka zbyt mocno. / nieracjonalnie

Jestem w dziwnym punkcie  w ciężkim do określenia etapie  w jakiejś gierce  programie  nie wiem  co tu robię i jak długo to potrwa  nie wiem co jest tego celem  co jest na końcu  nie mogę podjąć żadnej decyzji  ktoś decyduje za mnie  cholera  popełnia błędy  niszczy wszystko  nie mogę go zatrzymać  powiedzieć  że ja jestem w stanie jeszcze funkcjonować  mimo wielu ran  o których pewnie wie  muszę go uprzedzić przed najgorszym.   nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 29 maja 2013

Jestem w dziwnym punkcie, w ciężkim do określenia etapie, w jakiejś gierce, programie, nie wiem, co tu robię i jak długo to potrwa, nie wiem co jest tego celem, co jest na końcu, nie mogę podjąć żadnej decyzji, ktoś decyduje za mnie, cholera, popełnia błędy, niszczy wszystko, nie mogę go zatrzymać, powiedzieć, że ja jestem w stanie jeszcze funkcjonować, mimo wielu ran, o których pewnie wie, muszę go uprzedzić przed najgorszym. / nieracjonalnie

Ale chciałam żebyś został  chciałam się dla Ciebie otworzyć i Cię pokochać. Pomogłeś mi się oswoić i myślałam  że jesteśmy czymś więcej niż tylko rozkoszą w ciągu nocy. Twoje pocałunki nie są takie jak być powinny  twoje dłonie nie są tam gdzie trzeba a ja tylko chciałam Twoje serce  chciałam je od zawsze.

ekstaaza dodano: 29 maja 2013

Ale chciałam żebyś został, chciałam się dla Ciebie otworzyć i Cię pokochać. Pomogłeś mi się oswoić i myślałam, że jesteśmy czymś więcej niż tylko rozkoszą w ciągu nocy. Twoje pocałunki nie są takie jak być powinny, twoje dłonie nie są tam gdzie trzeba a ja tylko chciałam Twoje serce, chciałam je od zawsze.

Zabiorę wszystko co moje i odejdę. Nienawiść jest między nami  ale nadal się kochamy. Ci którzy mnie stworzyli wiedzą  że jestem zła. Jeszcze nie wiedzą  że jestem obłąkana  nikt jeszcze nie wie  powiem im. Będą przerażeni i odejdą.

ekstaaza dodano: 29 maja 2013

Zabiorę wszystko co moje i odejdę. Nienawiść jest między nami, ale nadal się kochamy. Ci którzy mnie stworzyli wiedzą, że jestem zła. Jeszcze nie wiedzą, że jestem obłąkana, nikt jeszcze nie wie, powiem im. Będą przerażeni i odejdą.

 URODZINOWO

endoftime dodano: 29 maja 2013

*URODZINOWO*

http:  ask.fm kissmyshoesyo

kissmyshoes dodano: 29 maja 2013

 skrzywdzi Cię   wyskoczył nagle przyjaciel  podczas sprzeczki. spojrzałam się krzywo  nie mając ochoty na dyskusję.  pierdolisz głupoty Mateusz    powiedziałam  idąc w kierunku sklepu. złapał mnie za rękę  odwracając w swoją stronę.  mówię poważnie  powiedział patrząc mi w oczy.  ja pierdole  jesteś zazdrosny czy jak  kurwa?   wydarłam się wkurzona. zmierzył mnie z góry na dół wkurwionym wzrokiem.   nie zazdrosny  a odpowiedzialny  za Ciebie    odpowiedział  nadal na mnie patrząc.  jestem dorosłą dziewczynką  umiem sobie radzić    powiedziałam  odwracając się od Niego.  w to nie wątpię  ale będziesz żałować    dodał  idąc za mną. szłam przed siebie  udając  że nic się nie stało  a w głębi zastanawiając się nad tym  że przecież On tak dobrze mnie zna  i   że zawsze wszystko co mówi jest prawdą  i  że zawsze wychodzi na Jego   i  że pewnie i tym razem będę tak bardzo żałować.   kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 29 maja 2013

"skrzywdzi Cię"- wyskoczył nagle przyjaciel, podczas sprzeczki. spojrzałam się krzywo, nie mając ochoty na dyskusję. "pierdolisz głupoty,Mateusz" - powiedziałam, idąc w kierunku sklepu. złapał mnie za rękę, odwracając w swoją stronę. "mówię poważnie"-powiedział,patrząc mi w oczy. "ja pierdole, jesteś zazdrosny czy jak, kurwa?"- wydarłam się,wkurzona. zmierzył mnie z góry na dół wkurwionym wzrokiem. " nie zazdrosny, a odpowiedzialny, za Ciebie" - odpowiedział, nadal na mnie patrząc. "jestem dorosłą dziewczynką, umiem sobie radzić" - powiedziałam, odwracając się od Niego. "w to nie wątpię, ale będziesz żałować" - dodał, idąc za mną. szłam przed siebie, udając, że nic się nie stało, a w głębi zastanawiając się nad tym, że przecież On tak dobrze mnie zna, i , że zawsze wszystko co mówi jest prawdą, i, że zawsze wychodzi na Jego - i, że pewnie i tym razem będę tak bardzo żałować.|| kissmyshoes

chcesz mnie oceniać? dobrze  nie ma problemu   mam tylko jeden warunek: najpierw usiądź ze mną  najlepiej przy wódce  i pogadaj. zapytaj   co przeżyłam  jakie miałam dzieciństwo  jaki jest mój poziom szczęścia  jak dużo jestem w stanie zrobić dla tych  których kocham jaka jestem  i jak wiele ran mam na swoim ciele. przeanalizuj to  i wtedy powiedz mi to prosto w oczy   i gwarantuję  odechce Ci się jechania mnie od szmat  bo jeśli poznasz mnie choć odrobinkę  wiesz  że nie przejdę obojętnie wobec wjazdów na moją osobę.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 29 maja 2013

chcesz mnie oceniać? dobrze, nie ma problemu - mam tylko jeden warunek: najpierw usiądź ze mną, najlepiej przy wódce, i pogadaj. zapytaj - co przeżyłam, jakie miałam dzieciństwo, jaki jest mój poziom szczęścia, jak dużo jestem w stanie zrobić dla tych, których kocham,jaka jestem, i jak wiele ran mam na swoim ciele. przeanalizuj to, i wtedy powiedz mi to prosto w oczy - i gwarantuję, odechce Ci się jechania mnie od szmat, bo jeśli poznasz mnie choć odrobinkę, wiesz, że nie przejdę obojętnie wobec wjazdów na moją osobę. || kissmyshoes

wiem  że się o mnie martwisz brat. wiem  że jesteś w stanie wstać w środku nocy  żeby zadzwonić i zapytać się jak tam u mnie w pracy. wiem  że codziennie zastanawiasz się  czy aby napewno idę właściwą z dróg. wiem  że najchętniej chciałbyś mieć mnie obok  i nie wypuszczać nigdzie. wiem  że wariujesz  gdy nie odzywam się kilka dni i wiem  że kochasz mnie całym sercem. i to jest najpiękniejsze   ta pewność  że będziesz tu zawsze  i nie odjedziesz  i podasz rękę  gdy podwinie mi się noga na drodze po szczęście.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 29 maja 2013

wiem, że się o mnie martwisz,brat. wiem, że jesteś w stanie wstać w środku nocy, żeby zadzwonić i zapytać się jak tam u mnie w pracy. wiem, że codziennie zastanawiasz się, czy aby napewno idę właściwą z dróg. wiem, że najchętniej chciałbyś mieć mnie obok, i nie wypuszczać nigdzie. wiem, że wariujesz, gdy nie odzywam się kilka dni i wiem, że kochasz mnie całym sercem. i to jest najpiękniejsze - ta pewność, że będziesz tu zawsze, i nie odjedziesz, i podasz rękę, gdy podwinie mi się noga na drodze po szczęście. || kissmyshoes

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć