 |
Mam swoją ulubioną łyżeczkę, którą zawsze mieszam herbatę. ulubioną sukienkę, którą zawsze zakładam na nasze wspólne wieczory. mam też ulubione czekoladki, które zawsze podnoszą mi poziom endorfin we krwi kiedy nie ma Cię obok. Ciebie też mam ulubionego. jednak różnica między Tobą, a łyżeczką, sukienką czy czekoladkami jest taka, że po nie zawsze mogę sięgnąć i mieć pewność, że nie powiedzą mi, że nie mają czasu na spacer boso po śniegu bo wychodzą z kolegami na piwo.
|
|
 |
ciężko jest się z nim dogadać , gdy coś powiem przeważnie wybucha śmiechem i nie może się powstrzymać , krzyczy na mnie gdy nie słyszy co mówię , bije oczywiście w żartach często do takiego stopnia , że później za moje darcie nie odzywa się z godzinę , żartuje ze mnie i zawsze burzy fryzurę którą układałam 30 minut , zabiera mi telefon i odpisuje każdemu żeby się odwalili bo jestem tylko jego , łaskocze po karku chociaż wie , że zawsze po tym łapie mnie skurcz , patrzy się ciągle na mnie robiąc mi na złość bo wie , że nienawidzę gdy ktoś na mnie patrzy , często gdy się odwrócę kopie mnie po tyłku czego kompletnie nie rozumiem . zachowuje się jak dziecko i zawsze mlaska przy żuciu gumy ale mimo wszystko i tak go kocham i nie zamieniłabym na nikogo innego . / grozisz_mi_xd
|
|
 |
chciałabym uśmiechać się na myśl o Nim. wolałabym, żeby wspomnienia wspólnych chwil powodowały przyjemny łoskot w żołądku, a nie jego torsję. marzy mi się usłyszeć kiedyś Jego imię i poczuć wargi wyginające się ku górze, a nie drzazgę tkwiącą w sercu.
|
|
 |
- wiesz co? kiedyś napiszę o Tobie książkę. - powiedział odkładając laptopa. - co ty znowu wymyśliłeś? - zaśmiałam się. - serio mówię, ja wiem, że mówienie tego 'na zawsze razem' jest bez sensu dlatego jeszcze ode mnie tego nie usłyszałaś. na pewno nie spędzimy razem całego życia ale w moim sercu będziesz do końca. kiedyś gdy będę miał z 70 lat napiszę o Tobie wszystko, opiszę wszystkie chwilę z Tobą spędzone a na okładkę dam nasze zdjęcie. obiecuję. - skończył mówić i lekko się uśmiechnął. - ty nawet głupiego wypracowanie nie potrafisz napisać więc o czym do mnie mówisz. - wybuchłam śmiechem. - książka będzie o Tobie i jakkolwiek będzie napisana i tak będzie wyjątkowa. - odparł dumny. / grozisz_mi_xd
|
|
 |
zaprosił ją na imprezę , zjawiła się punktualnie . cały wieczór nie zwracał na nią uwagi , siedział z kumplami opowiadając o byłych dziewczynach . - pamiętasz w ogóle, że masz dziewczynę? - zapytała podchodząc do nich. spojrzał na nią rozbawianym wzrokiem . - naprawdę myślisz , że mi na Tobie zależy? przepatrz na oczy dziewczyno . - zaśmiał się głośno . uderzyła go w twarz i powstrzymując łzy wyszła . pobiegł za nią , złapał ją za rękę i odwrócił przodem do siebie . - jeśli myślisz , że to Ci się upiecze to się grubo mylisz . - syknął zaciskając jej dłońmi policzki . wyrwała się z jego uścisku . pchnął ją mocno aż upadła na chodnik , odbiegł a ona zapłakana została nie dowierzając , że mężczyzna 'jej życia' okazał się takim skurwysynem . / grozisz_mi_xd
|
|
 |
Dobranoc Moblowicze . ; *
|
|
 |
Kocham ludzi, którym mogę powiedzieć "pamiętasz?''
|
|
 |
Chciałabym po prostu do niego napisać, dowiedzieć się co u niego, czy jest szczęśliwy, czy wszystko jest tak jak chciał, wiem, że i tak nie powiedziałby mi niczego nowego, ale kurwa, niech da jakikolwiek znak życia. Moje oczy tęsknią za jego zielonymi tęczówkami, opuszki moich palców za jego ciałem, dłonie za dłońmi, usta za ustami, język za jego smakiem, moje ciało za jego ciepłem, uszy za tonem jego głosu, gdy mówił, że mnie kocha, nos za jego zapachem, a ja za nim. Po prostu. Od niego nie chcę niczego, za to od świata chcę bardzo wiele, bo chcę jego, znów, choć na chwilę. I tu nie ma innej opcji, którą ktoś chce ode mnie wywalczyć niczym aktor sterujący kukiełką. Nie przestanę go kochać i szkoda, że nikt nie bierze tego pod uwagę w planach na resztę mojego życia.
|
|
|
|