 |
Każda kobieta wszystko idealizuje, przymykamy oczy, wybaczamy, miłosierne samarytanki kurwa.
|
|
 |
a my? cały czas się znamy, lecz to już nie to.
|
|
 |
Bo lepiej pokazać wszystkim, że cała ta sytuacja mnie bawi, niż totalnie rozpierdala
|
|
 |
Pytasz o nałogi? Papierosy, narkotyki - nic z tych rzeczy. Największym z uzależnień jest drugi człowiek. Od drugiego człowieka właśnie uczymy się najwięcej.
|
|
 |
NIE WIESZ, CZY W OGÓLE COŚ DO NIEGO CZUJESZ A MYŚLISZ O NIM CAŁY CZAS.
|
|
 |
Nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego, ile razy siedząc obok Ciebie powtarzałam sobie w myślach "dałabym wszystko, żeby z nim być".
|
|
 |
musi pani trochę zobojętnieć, uzbroić się psychicznie przeciwko zbyt silnym uczuciom.
|
|
 |
Są takie dni, które mogłyby się w ogóle nie kończyć. Są też takie dni które, mogłyby się wcale nie zaczynać...
|
|
 |
Czuł się żałośnie. Tylko dzisiaj wybrał jej numer 27 razy. ‘Czy naciśnięcie zielonej słuchawki to dla Ciebie aż tak duży wysiłek frajerze?' Całymi dniami szukał pretekstu żeby stanąć pod jej drzwiami. Jedyne, co go powstrzymywało to strach, że gdy zobaczy jej twarz ucieknie lub padnie przed nią na kolana. Nawet nie wiedział, co miałby jej powiedzieć. Przeprosić? Cóż, z teoretycznego punktu widzenia ona popełniła taki sam błąd. A może powinien wykrzyczeć jak bardzo mu jej brakuje? A co, jeśli go wyśmieje? Nie, to zbyt niebezpieczne. Musi zachować, chociaż resztki honoru. ‘Nawet, jeśli te resztki można dostrzec tylko pod mikroskopem.’ Rozpatrywał też przypadkowe zderzenie się z nią. To wydało mu się jednak zbyt tchórzliwe. W chwili desperacji myślał też o tym, aby ją śledzić. Tak strasznie chciał ją zobaczyć, usłyszeć jej głos. Jak on się zachowuje? Jak mały, niedojrzały gnój.
|
|
 |
Przyjaźń wymaga jednak szczerości, a jeśli chodzi o uczucia to ukrywanie ich mam opanowane do perfekcji.
|
|
 |
czasem chciałabym być suką, wiesz taką jebaną egoistką...mieć głęboko te wszystkie uczucia i inne chujstwa...być po prostu ponad tym wszystkim i mieć naprawdę wyjebane.
|
|
 |
Przychodzą, bardzo rzadko, takie wieczory, gdy zaczynam się zastanawiać nad sytuacjami, które nigdy nie miały i nie będą miały miejsca.
|
|
|
|