 |
miałeś być tu ze mną a nie kurwa wyjść stąd.
|
|
 |
wrzucam na luz,
bo na chuj mam się spinać.
|
|
 |
''I jest ci trochę szkoda, że było coś między wami. Uspokajasz oddech standardowo procentami.''
|
|
 |
Dla mnie przestałeś pić, palić a nawet z umiarem przeklinasz. Nie mieszasz się w bójki, chyba że ktoś mnie zaczepił. Nie pyskujesz do nauczycieli, i starasz się poprawić oceny. Ale kiedy zerwaliśmy, po tygodniu widziałam Cię naćpanego i opitego w parku, pomyślałam " Jak bym była dla Ciebie ważna, byś nawet po zerwaniu się nie zmienił".~.~
|
|
 |
każdy mój wers dedykuję Tobie,
wypij nasze zdrowie, ja wypiję Twoje.
|
|
 |
naprawdę życzę powodzenia następnemu chłopakowi, z którym wpierdolę się w wątek miłosny. bo obiecuje, że odbije sobie na nim wszystkie krzywdy, które mi zadawano.
|
|
 |
zaciśnięte gardło, oczy też jakieś takie szkliste.
|
|
 |
tyle razy myślałam, że to koniec wiesz?
|
|
 |
ulicą żyjesz? spoko, możesz pierdolić dalej
tylko zetrzyj błoto ze swoich nowych najek.
|
|
 |
i chuj mnie obchodzi jakie masz do mnie podejście. chcesz wiedzieć ? powoli zapominam, że jesteś.
|
|
 |
na Nim świat się nie kończy. nie jeden skurwysyn zawita jeszcze w Twoim życiu. musisz o tym pamiętać. musisz być tego świadoma i nie wolno Ci przestać wierzyć w dobro pomimo, że praktycznie go nie zaznałaś.
|
|
 |
dzisiaj myślę o Tobie, ale już Cię nie kocham..
|
|
|
|