 |
pamiętasz długie, styczniowe wieczory i długie, styczniowe rozmowy?
|
|
 |
coraz częściej pojawia się we mnie głos, który coraz głośniej podpowiada coś w stylu 'olej to, pierdol. nie jesteś psem żeby każdemu rzucać się na szyję i prosić, żeby nie odchodził.'
|
|
 |
-fuck you, my dear. -raczej 'you fuck my dear'.
|
|
 |
'dopierdol znajomym i poczuj się lepszy, bo te Twoje argumenty to brzmią jak kompleksy.'
|
|
 |
musimy nauczyć się żyć ze sobą nie mając siebie przy sobie.
|
|
 |
chcieli nas pochować, ale ziemia była twardsza od łopat.
|
|
 |
na co dzień tak mnie hejtujesz, by mnie propsować jak umrę.
|
|
 |
|
zaufałam Ci. tak cholernie i bezgranicznie, że sama się krzywdzę.
|
|
 |
'nerwus jeden zjebany, niech kurwa panuje nad słowami zjeb, kurrrwa polski taki ładny, a on mi tutaj kurwa jebanej łaciny będzie używać, jebany.' / rodzyn ;*
|
|
 |
jestem pewna, że nasza historia nie skończy się inaczej niż 'sala samobójców'.
|
|
 |
bo kiedy umieram tu i teraz wszystko traci wartość.
|
|
 |
dawno odpłynęły statki w pogoni za szeptem a ja poczekam
już nie uciekam może dowiem się kim jestem.
|
|
|
|