 |
|
nie chcę nigdzie iść, chcę cie mieć tutaj dziś.
|
|
 |
|
- od kilku dni przestałam wychodzić z domu. rzadko kiedy podnoszę tyłek z łóżka. nie maluję się, w ogóle jakoś przestałam dbać o wygląd. w rozczochranych włosach i grubym, wełnianym swetrze od czasu do czasu wychodzę na balkon zapalić. łykam tylko mocną kawę i mało kiedy coś jem. znajomi nie mają już siły by wyciągać Mnie z tego bagna, a rodzice stwierdzili, że dają sobie spokój. zostałam sama, zupełnie sama. bo na Ciebie przecież nie mogę już liczyć. zresztą, jak zawsze.
|
|
 |
|
CHODŹ. Na herbatę. Na kawę. Na papierosa. Na film. Na łóżko. Na ciastko. Na kanapkę. Na kakao. Na czekoladę. Na pocałunek. Na przytulanie. Na mnie. Na seks. Na ciało. Na muzykę. Na deszcz. Na spacer. Na śnieg. Na rower. Na zdjęcia. Na chwilę. Na minutę. Na godzinę. NA ZAWSZE.
|
|
 |
|
A to, że mam wyjebane pisałam ze łzami w oczach, wiesz?
|
|
 |
|
Pamiętasz dawne czasy ? pierwsze wagary, pierwsze zaciąganie się papierosem i kaszlenie, łzy i śmiechy kumpli, pierwszy melanż, pierwszy zgon i powrót do domu, wkurwieni rodzice, łażenie po wiosce w nocy z piwem w ręku, ucieczki przed psami, wymykanie się w nocy przez okno, pierwsza miłość, pierwsze randki i te początkowe zakochania. mimo wszystko chce wrócić do tych chwil.
|
|
 |
|
Najgorzej jest wtedy, gdy musisz uśmiercać swoje uczucie.
|
|
 |
|
Wyszłam z klasy po już kolejnej lekcji wykańczającej mnie psychicznie odliczając minuty od chwili, w której będę mogła pójść do domu. Poczułam, że czyjeś dłonie zasłaniają mi oczy i odruchowo je zamknęłam. 'Zgadnij kto' usłyszałam szept tuż przy uchu i od razu rozpoznałam Twój głos. 'Myślisz, że nie wiem, że to Ty?' zapytałam, a Ty mimo to wciąż nie zabrałeś rąk. 'Dobra, to inaczej. Hasło?' powiedziałeś, a ja wiedziałam, że uśmiech nie schodzi z Twojej twarzy. 'Kocham Cię' powiedziałam i poczułam jak lekkim ruchem zabierasz dłonie i odwracasz mnie przodem do siebie. 'Nieźle, nieźle' ledwie zdołałeś powiedzieć zanim musnąłeś ustami mój policzek.
|
|
 |
|
Podobno serce to najsilniejszy mięsień. Ciekawe, bo łamie się za każdym razem, gdy Cię widzę
|
|
 |
|
Nie dawaj nadziei, jeśli masz zranić. Nie obiecuj gdy wiesz, że i tak nie dotrzymasz słowa..
|
|
 |
|
Ocal mnie nim utracę wiarę w sens.
|
|
 |
|
Dla prawdziwego mężczyzny łzy kobiety powinny być największą porażką.
|
|
 |
|
Co nas łączy? Ta pieprzona świadomość, że nigdy już nie będzie dla siebie kimś najważniejszym, uczucia, które z dnia na dzień coraz bardziej gasną, wspólna przeszłość, która jest jedną z najlepszych rzeczy jakie kiedykolwiek mnie spotkały.
|
|
|
|