 |
|
podnieś się i z fartem podążaj dziś ku szczęściu
|
|
 |
|
to ten rap skurwysynu, rap jest moją kokainą
|
|
 |
|
jesteś jak Barbie i się tylko garbisz, nienawidzę takich jak Ty, więc lepiej się ogarnij!
|
|
 |
|
wyjebane mam na to, kto co za plecami gada, masz mi coś do powiedzenia w cztery oczy sprawę załatw!
wyjebane mam, a pała będzie zawsze pałą! wara! od mojej rodziny, od przyjaciół trzym się z dala!
|
|
 |
|
oszukani myślą, że są elitą, On jest zwykłym dupkiem, ona pospolitą dziwką!
|
|
 |
|
"Rap to nasza fobia, droga bez powrotu, choroba na którą nie ma, nie będzie antidotum."
|
|
 |
|
"Wyjdź z domu na świat, którego nie ma w reklamach." / słoń
|
|
 |
|
"Nic Ci nie zawdzięczam, mam tylko złe wspomnienia.Żałuję, że nie potrafię zapomnieć Twego imienia.Na żonę i dzieci, choć by stres był w chuj wielki, nigdy w życiu kurwa śmieciu nie podniósł bym ręki"
|
|
 |
|
"Jeśli mówisz o mnie źle, to pewny bądź że cię pierdolę ".
|
|
 |
|
"Czytaj, że nie zostało nic, dlatego nie ma już mnie i ciebie".
/ diox
|
|
 |
|
"Z tamtych obietnic został pył, który rozsypał czas po glebie".
/ diox
|
|
 |
|
"Priorytet to robić swoje i grać o przyszłość, grać rap i pierdolić to co o nas myślą."
/ diox
|
|
|
|