 |
To nie o manifestację chodzi, tylko o ciebie, o twoją blokadę, o twoje diabelskie drzazgi, które każą ci pamiętać o tym, co było złe i nie pozwalają otworzyć się na dobre.
|
|
 |
Nie mów tych wszystkich słów, na które czekam - muszę je potem zabijać packą na muchy.
|
|
 |
Miłość istnieje i nie umiera. Możliwe, że odchodzi, ale po to tylko, by odrodzić się doroślej, mniej zachłannie, bardziej tolerancyjnie i cierpliwie w innym związku.
|
|
 |
Bo jak pokażesz światu chociaż jedną łzę, to świat cię zrobi w chuja...
|
|
 |
To niewiarygodne, jak można czuć się szczęśliwą przez tyle lat, mimo tylu kłótni, tylu upierdliwości i tak naprawdę, kurwa, nie wiedzieć, czy to miłość czy nie.
|
|
 |
Oto ogromne 'fuck you!' za telefony, na które czekałam; randki, na które liczyłam; miłość, której chciałam; łzy, które wypłakałam i serce, które złamałeś. Dupek.
|
|
 |
Nie można żyć światem, który stworzyła nasza wyobraźnia. To, co kochamy w drugim człowieku, jest często również wytworem naszej wyobraźni.
|
|
 |
A dzisiaj czuję się jak w bajce. Zła macocha, 100 lat snu i krasnoludki, które podpierdoliły mi Księcia...
|
|
 |
koroduje moje serce, rdza zabiera coraz więcej...
|
|
 |
A dzisiaj jestem nijaka - chora, stęskniona i bezgranicznie głupia...
|
|
 |
Nie przyzwyczajaj się do mnie. Nie zapamiętuj mojej twarzy, nie pamiętaj, ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty, zapominaj, jak się ruszam, jak ubieram, jak pachnę. Nie przywiązuj się do mnie - ja mam w zwyczaju uciekać..
|
|
 |
Mogłabym przespać połowę mojego życia, jeżeli zasypiałabym ze świadomością, że po przebudzeniu będę pamiętać, co mój mózg spłodził z moją wyobraźnią.
|
|
|
|