 |
|
zrozumiałem wtedy, że przed obłędem uratowało mnie absolutne zmęczenie, absolutnie dokładne wycieńczenie. po prostu nie miałem sił na obłęd, na to, by rzucać się skądś, gdzieś, pędzić, biegać, krzyczeć, wyć, śmiać się, płakać i tak dalej, i tak dalej. nie miałem na to sił. bezsilny byłem i tylko dzięki temu, myślę, nie oszalałem.
|
|
 |
|
kiedy ona cię kochać przestanie, zobaczysz obcą własną twarz, jakie wielkie oczy ma strach, zobaczysz wszystko to samo co ja.
|
|
 |
|
Boli cholernie co robisz. Myślałam,że się ułoży, że mimo mojego strachu zbuduje prawdziwy związek. Zależy mi, ale Ty tego nie widzisz, bo i po co, no nie? Skoro jest Ci tak wygodnie, to ja odpuszczam, daje sobie spokoj, mimo, że cholernie tego nie chcę, Trudno, przywykłam do rozczarowan. Życie mnie tego nauczylo w końcu./ASs
|
|
 |
|
Kolejny raz nie wiem co robić, nie wiem na czym stoje. Ta jebana niepewnosc, Ty sie zajebiscie bawisz beze mnie, a ja sie martwie. pomału się wycofuje, juz nie czuje tego od Ciebie co było na początku, poddaje się. Zrób coś, cokolwiek jeżeli naprawdę CI zależy./ASs
|
|
 |
|
Bezustanny smutek, ból i tęsknota za czymś czego już dawno nie ma. / s.
|
|
 |
|
naprawdę razem można się tylko rozstawać
|
|
 |
|
to chore. jakbym do szczęścia stał tyłem.
|
|
 |
|
kaleczą się i dręczą milczeniem, i słowami jakby mieli przed sobą jeszcze jedno życie. czynią tak jakby zapomnieli, że ich ciała są skłonne do śmierci, że wnętrze człowieka łatwo ulega zniszczeniu
|
|
 |
|
to wszystko zaczyna się właśnie w nocy. jestem jedynym człowiekiem, który ma własne kino, ale z tego kina nie może wyjść. i to są właśnie moje noce.
|
|
 |
|
48 godzin. Dobrze się kurwa bawisz, dobrze kurwa?/ASs
|
|
|
|