 |
Nie będąc jeszcze razem powiedzieliśmy sobie więcej, niż nie jedna para zakochanych.
|
|
 |
Najważniejsza jest wiara w siebie, a tego najbardziej w życiu brakuje.
|
|
 |
Przepraszam, że piszę. Nie chcę przeszkadzać. Zastanawiam się tylko jak Ci bije moje serce. /Maria Goniewicz
|
|
 |
"Nie płacz nad rozlanym mlekiem. Takie rzeczy są bez sensu. Po co chcesz zawracać sobie nim gitarę po takim czymś? Musisz zrobić to samo, co on, zlać. Na Twoim miejscu nie prosiłbym się o nic na siłę, bo tak to nie wypali. Jeszcze postarałbym się, żeby ta osoba widziała i zrozumiała, kogo tak naprawdę straciła, bo wtedy najbardziej boli, gdy jest za późno." / dzięki Rolnik.
|
|
 |
Wstałam wcześniej niż zwykle. Bez płaczu, żadnych głupich myśli. Ubrałam się, zjadłam śniadanie, wypiłam trzy kawy. Nie włączyłam tradycyjnie swoich dołujących kawałków, tylko technozjebki. Czuję się lepiej niż wczoraj, tydzień, miesiąc temu. Uśmiech od ucha do ucha. Wieczór się zbliża malutkimi krokami i wiem, że zniszczy ten wspaniały początek czegoś nowego. Trzeba wycierpieć, żeby w końcu powiedzieć "dobrze, gdy nie za dobrze". Powolutku moja najlepsza przyjaciółka samotność się zbliża, ale to nic. Przywitam ją z otwartymi ramionami, przynajmniej ona niszczy mnie wolniej.
|
|
 |
nigdy nie czułem, żebym był wart chorej przestrzeni, którą zajmuje.
|
|
 |
zabijamy naszą miłość. strzelimy jej w serce, jak się strzela samemu sobie.
|
|
 |
spadaniem moim mierzę ogrom świata, jak wspaniały jest świat, jeśli można tak cierpieć.
|
|
 |
|
moje życie ma twoje imię.
|
|
 |
Z roku na rok każde odrzucenie powinnam mniej przeżywać. Na swoim koncie mam multum doświadczeń, a to tak boli mocniej niż za pierwszym razem. Świat sypiacy się po raz kolejny nie wzmacnia, lecz dobija, a kolejny początek w życiu jest uznany za karę, którą trzeba znieść.
|
|
 |
Witaj Słońce moje. Tak, to ja pierwsza piszę do Ciebie po takiej przerwie. Na pewno myślisz, że świetnie się bez Ciebie trzymam, co jest absurdem. Od paru tygodni każdy mój dzień wygląda tak samo. Wstaję z nadzieją, że dostanę smsa na "dzień dobry". Popołudniu czekam na wiadomość na Facebooku, w której informujesz mnie o wspólnym spotkaniu. Wieczorem przed snem pragnę usłyszeć Twój głos, by lepiej mi się spało. Czasami sobie popłaczę, obejrzę stare zdjęcia i poużalam się nad sobą. Proszę Boga, by zrobił porządek w moim życiu, bo nie daję rady sama tego zrobić. Boli jeszcze mocniej niż wcześniej. Straciłam najlepszego człowieka, jakiego poznałam w życiu. Tęsknię, jak nigdy za nikim. Zjebałam, wiesz? Tylko nie mogę już nic naprawić, bo nawet nie wiem jak. Najgorsze jest to, że zapomniałam powiedzieć, że się w Tobie zakochałam, ale tak już nic nie ma znaczenia.
|
|
 |
Pozytywne myśli.
Pozytywne życie.
|
|
|
|