 |
Sobota wieczór, październik, jesień, klasa maturalna, łóżko, pełno książek i ja z tym uczuciem, którego chciałam uniknąć w tym okresie. Nie udało mi się. Zniknęła nawet nadzieja, że pojawi się ktoś nowy, a co dopiero, że ktoś wróci. Nie mam nic, prócz spokojnych nocy, matury w maju i pustki.
|
|
 |
Czasami po prostu nie ma powodów do uśmiechu.
|
|
 |
Jest tyle ludzi wokół mnie, więc dlaczego czuję się tak samotna?
|
|
 |
Uśmiechnął się do niej, jakby jej widok stanowił najlepszą rzecz, jaka mu się przytrafiła w życiu.
|
|
 |
Boimy się wszystkiego, a udajemy, że nie boimy się niczego.
|
|
 |
a na ten świat ja nie wiem po co przyszedłem, ale żałuję tego. lepiej byłoby dla mnie, żebym nigdy nie narodził się. przeklinam dzień ten. wiem, że kochałem i kocham jak nikt inny nie kochał na tej śmierdzącej, zafajdanej planecie i wiem, że mam prawo płakać teraz i za kilka dni, a może już za chwilę żyły sobie podciąć, bo nie mam już nic. dlatego umrzeć chce, żeby nigdy nie przestać Ciebie kochać
|
|
 |
potrzebuje miłości nie więcej niż ona i jeszcze nie mniej, i nie żałuje. jeśli chcesz mi coś powiedzieć możesz do mnie zadzwonić, będę smutniejszym i mądrzejszym sukinsynem.
|
|
 |
zapomnieliśmy się kochać. może to tylko chwilowe, może da się to przeczekać
|
|
 |
“Kochaj tę dziewczynę, kretynie, kochaj ją, bo być może ona nauczy cię kochać życie.”
|
|
 |
Nadchodzi chwila, w której zdajesz sobie sprawę, że nie chcesz być jak ludzie, którzy Cię otaczają.
|
|
 |
Nie słuchaj ludzi. Spełniaj swoje marzenia.
|
|
 |
Alcohol? What is that? It's not in my vodkabulary. Let me look in whiskypedia.
|
|
|
|