 |
Kiedyś się z niego wyleczę. Może nie na pstryknięcie palcami, może nie po tygodniu, ani miesiącu. Czeka mnie wiele pustych dni, w których wciąż będzie się pojawiać jego twarz.
|
|
 |
na tę chwilę jest jak jest - nie pytaj czemu, jak na razie w życiu dorobiłem się tylko problemów.
gdybym miał wyjście to wziąłbym się, wycofał - nigdy w życiu tej suki bym nie pokochał
|
|
 |
zacznijmy od początku - wyglądasz całkiem ładnie ..jak dla mnie to wyglądasz nawet zajebiście fajnie
|
|
 |
jak okład na ranie dający kojący doznanie - poważnie, nie miej mi za złe, że się czasem z Tobą drażnię . czasem się zbłaźnię, lecz to wszystko dla Ciebie - mówię Ci to, bo może tego nie wiesz, przecież mi na Tobie zależy, śmiejesz się ..jak Cię złapię zrobię tak, że mi uwierzysz
|
|
 |
bezsenne noce mam przez pana !
.. i przez te rzeczy o których zapomniałam.
|
|
 |
nie pamiętam Twojej twarzy - zapominam Ciebie .
|
|
 |
Nikt nam nie daje nadziei a więc Ty i ja, musimy to zmienić. Weź sobie sam, co do Ciebie należy - weź tyle żeby przeżyć i uwierzyć.
|
|
 |
i n s p i r u j e s z m n i e .
s t a n o w i s z d l a m n i e
w y z w a n i e k a ż d e g o d n i a .
w y w o ł u j e s z m ó j u ś m i e c h .
m a s z m o j e s e r c e .
|
|
 |
widzę coraz rzadziej tutaj Twoją postać - mija kolejny
tydzień i wciąż trwa ten koszmar
|
|
 |
marzenia ? wciąż je mam, wciąż się boję bo to magia ..
|
|
 |
Styczniowy deszcz tworzył na gałęziach drzew sople - w
powietrzu parował Twój ciepły oddech. Czułem Twój smak,
byłaś dla mnie tak bliska - Twoje wilgotne włosy obok
mojego policzka..
|
|
 |
.. nigdy nie zdawałam sobie sprawy, jak kurewsko wyczerpująco jest znać Ciebie.
|
|
|
|