 |
Nie no chuj ziom, dramat..
|
|
 |
Musisz cierpieć. Musisz cierpieć jak jeszcze nigdy nie cierpiałeś. Musisz wyć z bólu.
|
|
 |
Ooo, czyżbym niechcący wdepnęła w twoje biedne, maleńkie, pokaleczone ego?
|
|
 |
nie jestem miła bo mi się już, kurwa, nie chce
|
|
 |
o, jesteś dostępny. napisz. napisz do mnie. napisznapisznapisznapisz. w tym momencie, w tej chwili, teraz. proszę proszę napisznapisznapisz. bo zaraz się rozpadnę, bo zaraz mi serce pęknie, bo czekam na ciebie. no napisz. przecież widzisz to zielone kółeczko przy moim imieniu, napisz. napisz pierwszy, bo ja już nie mam odwagi. napisznapisznapisznapisznapisz. o, już cie nie ma. kurwa.
|
|
 |
To nie wina telefonu że JESTEŚ JEBANYM KURWA SKURWIELEM CO NIE NAPISZE
|
|
 |
jedyne plany na jutro to wstać, przeżyć i położyć się spać :)
|
|
 |
Zdążyłem wszystkich znienawidzieć.
Zajęło mi to mniej więcej tydzień.
|
|
 |
miałam dzisiejszej nocy taki zajebisty sen. nie chciałam się budzić, ale jednak. weszłam szybko na kompa, fejsa itd. myślałam, że może napisałeś.. patrze na ostatnio dodane zdjęcia.. a tam Ty i Ona. cały sen poszedł się jebać.
|
|
 |
świeci nam jedna gwiazda, towarzyszy jedna miłość, różnie było, wiadomo człowiekowi odpierdala, to się skończyło, trzymamy się od tego z dala. nikt sobie nie pozwala, żeby z czymkolwiek nawalać, dlatego nadajemy wspólnie na tych samych falach. jak jeden organizm, ranię to jakbym siebie ranił, też odczuwasz paraliż, jak coś nie tak jest między nami. każdy robi głupoty, lecz o to w tym tu chodzi, że mimo, że są kłopoty to umiemy się pogodzić. czasem jestem ciężki, czasem nie jest lekko, to jestem ci wdzięczny, że umiesz to tak dzielnie znieść to
|
|
 |
i wiem, że bedzie zajebiście, bedzie jak? będzie dobrze, ja to wiem, jutro wstaje nowy dzień, i będzie tak jak ja chcę ,słońce będzie świecić, bede leżał w trawie, pozytywnie się nastawię
|
|
|
|