  |
` już dawno dotarło do mnie, że z Nas nic więcej nie będzie, że nigdy już nie będziemy razem. Zrozumiałam to, ale teraz powiedz mi jak mam nauczyć się żyć bez tego co było dla mnie najcenniejsze? Bez Ciebie? / abstractiions.
|
|
  |
` zastanawiałeś się o czym teraz myślę, a ja zastanawiałam się dlaczego nie myślisz o mnie. / abstractiions.
|
|
  |
` wolałabym żebyś otarł mi łzę z policzka swoją dłonią, której dotyk tak uwielbiałam niż wypalił kolejną dziurę w sercu swoją obojętnością. / abstractiions.
|
|
  |
` nie mów mi jak kochać, skoro sam nigdy w życiu nie miałeś nic wspólnego z miłością. / abstractiions.
|
|
  |
` tak nagle stałam się dla Ciebie niemożliwie ważna, kiedy akurat okazało się że mnie nie masz. / abstractiions.
|
|
  |
` chciałabym jakiś zmian, ale czegokolwiek nie dotkną to się rozpada na miliard części i staje się jeszcze gorsze. Próbowałam poukładać jakoś sobie w sercu i głowie, przestać kochać ale myślę o Nim jeszcze częściej i kocham nadal tak samo mocno. Nie dość, że łzy płynęły mi po policzkach z tęsknoty to teraz doszły te z bezsilności bo z niczym sobie nie radzę, nawet z sobą. / abstractiions.
|
|
  |
Zastanawiam się dlaczego ja i Ty nie daliśmy rady być razem, przecież dziś nie jest lepiej, nie jest dobrze, może trzeba to przeczekać, ale nie wiem już czy to jest mądre. [Pezet ]
|
|
 |
To, że wspominam o Nim coraz rzadziej, nie znaczy, że o Nim zapominam. On nadal jest w moim sercu. Zawsze tam będzie.
|
|
 |
Dopiero po czasie dowiadujemy się kim jesteśmy, kim zawsze byliśmy w oczach ludzi, których ceniliśmy ponad własne życie. Ile tak na prawdę dla nich znaczyliśmy, jaką wartość miały te wszystkie słowa, czym była każda obietnica. Dopiero po czasie okazuje się, że wszystko co było tak cholernie ważne, było niczym, nie liczyło się, że wszystko było ściemą.
|
|
 |
|
Ostatnio nic ciekawego nie dzieje się w moim życiu. Odczuwam spokój i harmonię, za którą przez trzy lata tęskniłam. Uczę się od nowa poznawać ludzi i dażyć ich zaufaniem. Dziwie się sama sobie, że potrafię jeszcze rozmawiać tak szczerze z ludźmi. Dostrzegam również zmiany, które w ostatnich tygodniach zaszły w moim życiu i powoli zaczynam się cieszyć tym co mam. Jednak czuję, że to co jest nie, jest dla mnie wystarczające, ponieważ brakuje mi tego czegoś, kogoś. Czuję, że moje obecne życie oparte jest o rutynę, od której nie uciekam. Nie dlatego, że nie chcę, ale dlatego, że czuję się teraz wolna, niezależna od nikogo. Im dłużej w to brnę odczuwam większy niedosyt i brak ludzi, których nazywałam przyjaciółmi. Brakuje mi też prawdziwej miłości i chłopaka, który byłby moim wsparciem w teraźniejszości i przyszłości. Może mam zbyt wysokie wymagania i dlatego nie mogę mieć tego wszystkiego razem?
|
|
  |
` mogliśmy być dla siebie wszystkim, a doszliśmy do wrogich spojrzeń i obojętnych emocji. / abstractiions.
|
|
  |
` wiesz dobrze, że mogłabym dać Ci dużo i ja też dobrze o tym wiem, ale chyba nie chcemy ponownie rozpłynąć w sobie, prawda kochanie? / abstractiions.
|
|
|
|