 |
po naszym rozstaniu mogę godzinami wpatrywać się w gonitwę kropel na mojej szybie, zdając sobie sprawę z tego, jak bardzo cię kocham i potrzebuję.
|
|
 |
i choć chcesz to wiesz, że pierwsza odezwać się nie możesz. bo coś trzyma cię tam w środku. wolisz pocierpieć niż myśleć później, że zrobiłaś z siebie idiotkę...
|
|
 |
znam już każdy milimetr twej twarzy.
|
|
 |
W TE WAKACJE JESTEM W ZWIĄZKU Z WÓDKĄ.
|
|
 |
chcę żebyś na zawsze został moim nieidealnym ideałem, ze swoim uroczym uśmiechem i spóźnieniami. żebyś już na ZAWSZE był MÓJ.
|
|
 |
wszystko, co udaje ci się zdobyć, to tylko kolejna rzecz którą stracisz.
|
|
 |
nie mów, że jestem dla ciebie wszystkim, bo gdy odejdziesz powiesz, że nic cię przy mnie nie trzyma.
|
|
 |
tak tak, z jednej strony mówię ' NIE PODDAWAJ SIĘ ' a z drugiej sama leżę.
|
|
 |
C o ś we mnie kocha, c o ś w Tobie.
|
|
 |
bez muzyki nie wytrzymałabym doby, tak jak dziwka bez jęków, gdy to robi.
|
|
 |
czasem jedyne co zostaje do powiedzenia to ' KURWA MAĆ '.
|
|
 |
Lizaki zamieniły się na papierosy, niewinne stały się dziwkami. Praca domowa umarła śmiercią naturalną, a telefony są używane w klasie. Cola zmieniła się w wódkę, a rowery w samochody. Niewinne pocałunki przeistoczyły się w dziki seks. Pamiętasz, kiedy 'zabezpieczać się' znaczyło włożyć na głowę plastikowy hełm? Kiedy najgorszą rzeczą, jaką mogłaś usłyszeć od chłopaka to to, że jesteś głupia. Kiedy ramiona taty były najwyższym miejscem na ziemi, a mama była największym bohaterem? Twoimi najgorszymi wrogami było twoje rodzeństwo? Kiedy w wyścigach chodziło tylko o to, kto pobiegnie najszybciej? Kiedy wojna oznaczała tylko grę karcianą. Kiedy wkładanie krótkiej spódniczki nie oznaczało, że jesteś suką. Jedynymi 'narkotykami' było lekarstwo na kaszel, a zioło oznaczało pietruszkę, którą twoja mama wrzucała do zupy? Największy ból jaki czułeś to pieczenie startych kolan i łokci. I kiedy pożegnania oznaczały tylko 'do zobaczenia jutro'.. Dorosłość..
|
|
|
|