głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika swiruska_xd

podpuchnięte oczy od płaczu  blada jak ściana  bez życia. życie przeciekało jej przez całe ciało  a ona nic  tylko siedziała  czytała esy  czy rozmowy na gadu  wspominała. wyrywała sobie włosy z głowy z bólu. gryzła się w nadgarstki  żeby nie ciąć się. płakała w poduszki  żeby nie wybuchnąć. chciałbyś  żeby Twoja żona tak cierpiała? to nie zostawiaj żadnej w tak brutalny sposób  jak mnie.

landriina dodano: 18 czerwca 2011

podpuchnięte oczy od płaczu, blada jak ściana, bez życia. życie przeciekało jej przez całe ciało, a ona nic, tylko siedziała, czytała esy, czy rozmowy na gadu, wspominała. wyrywała sobie włosy z głowy z bólu. gryzła się w nadgarstki, żeby nie ciąć się. płakała w poduszki, żeby nie wybuchnąć. chciałbyś, żeby Twoja żona tak cierpiała? to nie zostawiaj żadnej w tak brutalny sposób, jak mnie.

wiem  że spotkam Cię za parę lat na mieście  spacerującego z inną dziewczyną. wiem  że Cię poznam  bo serce zabije mi mocniej  szybciej  głośniej. wiem  bo tylko Ty masz tak szczery  piękny uśmiech i uciekający w specyficzny sposób wzrok. może będę szła sama  może z kimś  ale i tak odwrócę wzrok  a gdy przejdziesz obok mnie  zaciągnę się Twoim zapachem  spojrzę na Ciebie  uśmiechnę  a później odwrócę za Tobą  by zobaczyć  jak znów znikasz i zostawiasz mnie samą.

landriina dodano: 18 czerwca 2011

wiem, że spotkam Cię za parę lat na mieście, spacerującego z inną dziewczyną. wiem, że Cię poznam, bo serce zabije mi mocniej, szybciej, głośniej. wiem, bo tylko Ty masz tak szczery, piękny uśmiech i uciekający w specyficzny sposób wzrok. może będę szła sama, może z kimś, ale i tak odwrócę wzrok, a gdy przejdziesz obok mnie, zaciągnę się Twoim zapachem, spojrzę na Ciebie, uśmiechnę, a później odwrócę za Tobą, by zobaczyć, jak znów znikasz i zostawiasz mnie samą.

nadal śpimy pod tym samym niebem. ciągle patrzymy się w to samo słońce. cały czas wdychamy jedno powietrze. mnóstwo wspólnych wspomnień nadal kłębi się w naszych głowach  a niezniszczalne już uczucie siedzi na dnie serca. jednak coś się zmieniło. Ty się zmieniłeś  ja  otoczenie  przyjaciele  uczucia. u boku pojawiła się inna  bardzo ważna sercu osoba. czas mi mija szybciej  nie tak jak kiedyś. przemyka mi to wszystko  wymyka się z rąk  przecieka przez palce. nie potrafię zrobić tak  żebyś wyszedł z mojej głowy choć na jeden dzień. mimo tego wszystkiego  potrzebuję Ciebie  żeby być szczęśliwą w pełni.

landriina dodano: 18 czerwca 2011

nadal śpimy pod tym samym niebem. ciągle patrzymy się w to samo słońce. cały czas wdychamy jedno powietrze. mnóstwo wspólnych wspomnień nadal kłębi się w naszych głowach, a niezniszczalne już uczucie siedzi na dnie serca. jednak coś się zmieniło. Ty się zmieniłeś, ja, otoczenie, przyjaciele, uczucia. u boku pojawiła się inna, bardzo ważna sercu osoba. czas mi mija szybciej, nie tak jak kiedyś. przemyka mi to wszystko, wymyka się z rąk, przecieka przez palce. nie potrafię zrobić tak, żebyś wyszedł z mojej głowy choć na jeden dzień. mimo tego wszystkiego, potrzebuję Ciebie, żeby być szczęśliwą w pełni.

PANIE I PANOWIE. za 6 dni dla niektórych zaczną się problemy typu : zjeść śniadanie  czy poczekać 10 minut na obiad. lecz ja pragnę cieszyć z każdej minuty wakacji  co znaczy  że nie będę spać do 13. taaak  to tylko dwa miesiące  68 tak oczekiwanych dni  których nie zamierzam przespać  o nie!

landriina dodano: 18 czerwca 2011

PANIE I PANOWIE. za 6 dni dla niektórych zaczną się problemy typu : zjeść śniadanie, czy poczekać 10 minut na obiad. lecz ja pragnę cieszyć z każdej minuty wakacji, co znaczy, że nie będę spać do 13. taaak, to tylko dwa miesiące, 68 tak oczekiwanych dni, których nie zamierzam przespać, o nie!

ciekawa jestem co te wakacje przyniosą. czy znów się zmienię  czy pozostanę sobą. czy może wrócę do dawnego życia. ciekawa jestem  kogo poznam i jak to dalej będzie wyglądać. ale przeżyję te wakacje najlepiej  w końcu to tylko 68 dni  których nie mogę zmarnować  całe 10 miesięcy na nie czekałam i będą to najlepsze wakacje dotychczas. przyszłe będą lepsze.

landriina dodano: 17 czerwca 2011

ciekawa jestem co te wakacje przyniosą. czy znów się zmienię, czy pozostanę sobą. czy może wrócę do dawnego życia. ciekawa jestem, kogo poznam i jak to dalej będzie wyglądać. ale przeżyję te wakacje najlepiej, w końcu to tylko 68 dni, których nie mogę zmarnować, całe 10 miesięcy na nie czekałam i będą to najlepsze wakacje dotychczas. przyszłe będą lepsze.

Wczorajsze urodziny  zamiast do szkoły to pić. Wzięłam trochę czystej i poszłam na spacer z kolegą  żeby mi w nogi weszło. 'Ej  ja idę krzywo czy to ziemia spada?' Zapytałam jego trzeźwego. 'Ziemia spada. Ale mi się nie chce robić kółka  chodź  wracamy się.' Powiedział  stając w środku lasu. 'Ale ja chcę kółka!' Powiedziałam i zaczęłam się kręcić wokół siebie. 'Nono  masz szczęście  że tu Twojego chłopaka nie ma. Z mordą by na Ciebie wyskoczył.' Powiedział  śmiejąc się ze mnie. Po chwili usłyszałam krzyki koleżanki  które oznajmiły  że przyjechał właśnie mój chłopak. Doszłam do nich  udając trzeźwą. Ten przeszył mnie wzrokiem  mówiąc: 'Wiedziałem. Oj wiedziałem. Ale spokojnie  pomogę Ci wytrzeźwieć.' Powiedział  całując mnie na przywitanie.

landriina dodano: 17 czerwca 2011

Wczorajsze urodziny, zamiast do szkoły to pić. Wzięłam trochę czystej i poszłam na spacer z kolegą, żeby mi w nogi weszło. 'Ej, ja idę krzywo czy to ziemia spada?' Zapytałam jego trzeźwego. 'Ziemia spada. Ale mi się nie chce robić kółka, chodź, wracamy się.' Powiedział, stając w środku lasu. 'Ale ja chcę kółka!' Powiedziałam i zaczęłam się kręcić wokół siebie. 'Nono, masz szczęście, że tu Twojego chłopaka nie ma. Z mordą by na Ciebie wyskoczył.' Powiedział, śmiejąc się ze mnie. Po chwili usłyszałam krzyki koleżanki, które oznajmiły, że przyjechał właśnie mój chłopak. Doszłam do nich, udając trzeźwą. Ten przeszył mnie wzrokiem, mówiąc: 'Wiedziałem. Oj wiedziałem. Ale spokojnie, pomogę Ci wytrzeźwieć.' Powiedział, całując mnie na przywitanie.

Siedzę u koleżanki w bloku na czwartym piętrze. Otwarte okna  muzyka na fulla. Po chwili dostaję sms 'wyjrzyjcie przez okno' od Skarba. No to wyglądam  a tam co? Wielkimi literami napisane 'Kocham Cię' i on we własnej osobie. Taak kurcze  kocham Go niezmiernie.

landriina dodano: 17 czerwca 2011

Siedzę u koleżanki w bloku na czwartym piętrze. Otwarte okna, muzyka na fulla. Po chwili dostaję sms 'wyjrzyjcie przez okno' od Skarba. No to wyglądam, a tam co? Wielkimi literami napisane 'Kocham Cię' i on we własnej osobie. Taak kurcze, kocham Go niezmiernie.

Ja tam już mam wakacje .

nofound dodano: 17 czerwca 2011

Ja tam już mam wakacje .

Przy Tobie się duszę   nie myślę o twoich ustach kiedy Cię widzę   czuję twoje perfumy ale nie wpuszczają one do mojego umysłu  miliona emocji i myśli na teamt twojego ciała  twój uśmiech nie błyszczy tak jakbym tego chciała... gdyby to była miłość chyba czułabym co innego .

nofound dodano: 16 czerwca 2011

Przy Tobie się duszę , nie myślę o twoich ustach kiedy Cię widzę , czuję twoje perfumy ale nie wpuszczają one do mojego umysłu miliona emocji i myśli na teamt twojego ciała, twój uśmiech nie błyszczy tak jakbym tego chciała... gdyby to była miłość chyba czułabym co innego .

Czuła na sobie jego wzrok.   No mów.   powiedział i szturchnął ją w ramię.   Co mam Ci powiedzieć? Że odebrałam chłopakowi szansę na miłość. syknęła cihco nie odwracając się. Objął ją i delikatnie pocałował próbując złapać jej spojrzenie. Ale dałaś szansę sobie na miłość prawda?  odparł i przycisnął ją do siebie. Próbowała się uwolnić z jego uscisku lecz poprzestała na próbach i wtuliła się w jego ciepły tors. Nie wiem dlaczego ale cię kocham.   wspięła się na palce i zaczęła go całować tak jak nigdy dotąd. Choć cały czas myślała o tym kogo zraniła kochała innego   nic na to nie mogła poradzić .

nofound dodano: 16 czerwca 2011

Czuła na sobie jego wzrok. - No mów. - powiedział i szturchnął ją w ramię. - Co mam Ci powiedzieć? Że odebrałam chłopakowi szansę na miłość.-syknęła cihco nie odwracając się. Objął ją i delikatnie pocałował próbując złapać jej spojrzenie.-Ale dałaś szansę sobie na miłość,prawda?- odparł i przycisnął ją do siebie. Próbowała się uwolnić z jego uscisku lecz poprzestała na próbach i wtuliła się w jego ciepły tors.-Nie wiem dlaczego ale cię kocham. - wspięła się na palce i zaczęła go całować tak jak nigdy dotąd. Choć cały czas myślała o tym kogo zraniła kochała innego , nic na to nie mogła poradzić .

widze że nie tylko ja przepadam za Eldo :D . teksty nofound dodał komentarz: widze że nie tylko ja przepadam za Eldo :D . do wpisu 16 czerwca 2011
Podałam mu dłoń na przywitanie.   Co tam?  rzucił standardowo.  Musimy pogadać...  wymamrotała wbijając wzrok w swoje buty  Coś się stało?   popatrzył na nią badawczo.Powiedziała żeby usiedli na pobliskiej ławce. Czujesz coś do mnie?   spytała wprost nadal na niego nie patrząc.  Co byś zrobił gdybym powiedziała że z tego nic nie będzie?   dodała po chwili a on wzdrygnął się.  Nie wiem... z każdym dniem czuje do Ciebie coś większego  ale chciałaś mi coś powiedzieć   mam się bac?  przysunął się do niej bliżej.  Chciałam   bardzo chciałam żeby nam wyszło. Myślałam że to jest to czego szukam   ale ...   przerwała i wzięła głęboki oddech. Zrobiło jej się gorąco choć zimny   wieczorny wiatr otulał wszystki do okoła.   Pojawił się ktoś inny przepraszam.  skończyła. Nie mógł wydusić z siebie słowa. Milczeli.   Przepraszam .   powiedziała znów.   Muszę... muszę już iść.   powiedział spokojnie i wstając z ławki podał jej dłoń i spoglądając w oczy szepnął ciche   cześć   i poszedł. Rozpłakała się

nofound dodano: 16 czerwca 2011

Podałam mu dłoń na przywitanie. - Co tam?- rzucił standardowo.- Musimy pogadać...- wymamrotała wbijając wzrok w swoje buty- Coś się stało? - popatrzył na nią badawczo.Powiedziała żeby usiedli na pobliskiej ławce.-Czujesz coś do mnie? - spytała wprost nadal na niego nie patrząc.- Co byś zrobił gdybym powiedziała że z tego nic nie będzie? - dodała po chwili a on wzdrygnął się.- Nie wiem... z każdym dniem czuje do Ciebie coś większego, ale chciałaś mi coś powiedzieć , mam się bac?- przysunął się do niej bliżej.- Chciałam , bardzo chciałam żeby nam wyszło. Myślałam że to jest to czego szukam , ale ... - przerwała i wzięła głęboki oddech. Zrobiło jej się gorąco choć zimny , wieczorny wiatr otulał wszystki do okoła. - Pojawił się ktoś inny,przepraszam.- skończyła. Nie mógł wydusić z siebie słowa. Milczeli. - Przepraszam . - powiedziała znów. - Muszę... muszę już iść. - powiedział spokojnie i wstając z ławki podał jej dłoń i spoglądając w oczy szepnął ciche " cześć " i poszedł. Rozpłakała się

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć