 |
|
Mam małą prośbę. Zamknij oczy i pomyśl o nas. Jak siedzimy na ławce i cieszymy się sobą. Nie obchodzi nas że zaraz zacznie lać a my zmokniemy. Nie obchodzi nas że jest cholernie zimno. Ty dajesz mi bluze mimo że tego nie chce. Jesteś taki kochany. Gdy tylko zaczyna kropić my cieszymy się z tego. Mija kilka sekund a my mokrzy ale szczęśliwi. Szczęśliwie zakochani. Gdy już czas wrócić do domu, nie możemy się pożegnać. Tak wciąż nam mało. Możesz otworzyć oczy. rozumiesz? Mnie już nie ma obok i tak na prawdę wcale tego nie żałujesz / i.need.you
|
|
 |
|
wejdź do mojego życia znowu. Zburz wszystko. Zacznijmy budować od nowa. Razem / i.need.you
|
|
 |
|
tylko posłuchaj. Nie jestem z tych którzy wpuszczają jednym uchem słowa a wypuszczają drugim. Jestem z tych którzy analizują każde słowo. Jednak zdaję sobie sprawę że może to w końcu zaboleć. / i.need.you
|
|
 |
|
im dłuzej czekam, tym bardziej brakuje / i.need.you
|
|
 |
|
często kłamie gdy ktoś pyta co u mnie / i.need.you
|
|
 |
|
najbardziej boję się, że Cię spotkam. miniemy się przy wejściu do pociągu. zobaczę Cię w drodze do szkoły, idąc po zakupy, tankując samochód na jednej z setek stacji benzynowych. albo przepuszczę Cię na przejściu dla pieszych. najbardziej boję się, że nie będę wiedziała co zrobić.
|
|
 |
|
mówiłeś, że mam cudowne oczy. W kolorze zieleni, nadzieji, głębokie, przejrzyste, cudowne. Mi zabrakło czasu i odwagi by powiedzieć ci, że Twoje - w kolorze gorzkiej czekolady - są najpiękniejsze. / i.need.you
|
|
 |
|
nie ma na świecie słabszej osoby niż zakochana kobieta / i.need.you
|
|
 |
|
mam ochotę zrobić come back i przejść obok niego obojętnie,
|
|
 |
|
Co jeśli powiem, że się boję?
Już nie mogę być tu, istnieć, w tą samą stronę iść co życie, bo tak będzie chyba szybciej.
|
|
 |
|
Co jeśli powiem, że mi łzy płyną w dni, kiedy brakuje powietrza, pogoda staje się smętna, choć piękna, lecz nie piękna tak jak Ty, tak jak Ty, jaką Cię pamiętam.
|
|
 |
|
- Kocham Cię. - Hahaahahah, a ten o Jasiu słyszałeś?
|
|
|
|