 |
|
-ona ma chłopaka. -ta? -noo, i to podobno jakiegoś Włocha -chyba spod pachy.
|
|
 |
|
jestem 'szczęśliwą' singielką z wyboru. z jego wyboru.
|
|
 |
|
potrzebuję chłopaka, który na imprezie nie zapomni, że ma dziewczynę, a jak będzie pił to tylko za naszą miłość.
|
|
 |
|
Patrząc w dzisiejszych dniach na otaczających nas lovelasów, mam ochotę zostać lesbijką.
|
|
 |
|
o swoich uczuciach rozmawiam sama ze sobą. to źle? czy powinnam zacząć się leczyć?
|
|
 |
|
mam nadzieję, że to właśnie on będzie osobą, która uratuje mnie przed samą sobą.
|
|
 |
|
jestem wredna, choć czasem okazuje trochę ciepłych uczuć. lubię palić i pić. krzyczeć i płakać, a moją największą wadą jest to, że zawsze kocham ślepo i lekkomyślnie, nawet wtedy gdy ta miłość mnie niszczy.
|
|
 |
|
cierpię na ból istnienia samej siebie.
|
|
 |
|
czemu jakoś nie chce mi się wierzyć w to co mówisz? a już wiem! może dlatego, że wcześniej tyle razy mnie okłamywałeś, oszukiwałeś i wystawiałeś do wiatru ?
|
|
 |
|
31 październik 2011. to już jutro. jutro jest jego święto. nie mogę pójść tam sama. nie dam rady. zapłaczę się na śmierć. nie mogę pójść i od tak zapalić znicz i postawić kwiatka. to straszne. jak można wierzyć, że zmarłym potrzebny jest ten cholerny kwiatek?! haha to żałosne.... nie mogę tam pójść. boję się. boże dlaczego zabrałeś mi go!? nienawidzę cię! nienawidzę rozumiesz! /wpis z pamiętnika.
|
|
|
|