|
Od zawsze wiedziałam, że kiedyś ona będzie trzymała w swoich ramionach moje szczęście, mój świat, mojego ciebie.
|
|
|
To wcale nie musiało się skończyć tak boleśnie. Nie musiałeś łamać mojego serca w pół.
|
|
|
Mówią, że miłość to problem, ból i cierpienie. Ja jednak chciałabym mieć taki problem i płakać szczęściem z takiego powodu.
|
|
|
Słońce wywołuje u mnie skrajne emocj. Jedną część mnie cieszy takie życie: dom, rodzina, zdrowie, druga natomiast pragnie czegoś więcej: drugiej osoby, miłości, poczucia bezpieczeństwa.
|
|
|
Bądź kiedy mówisz, że kochasz !
|
|
|
nie musisz stać na środku drogi i krzyczeć, że mnie kochasz. wystarczy mi twój czuły wzrok, delikatny dotyk, najcieplejszy pocałunek i najdojrzalsze ciche ' kocham ' wyszeptane mi do ucha.
|
|
|
każda sekunda bez ciebie rozkłada moje serce na coraz mniejsze cząsteczki. ono bez ciebie po prostu się rozpada.
|
|
|
kiedy zgaśnie blask w twoich oczach, będę wiedziała, że miłość wygasła.
|
|
|
Nie potrzebuje wiele, chce tylko żebyś wrócił, żebyś znów przytulał mnie, całował i czule szeptał jak bardzo mnie kochasz, chce tylko żebyś żył.
|
|
|
To już cztery miesiące odkąd Bóg cieszy się Twoim towarzystwem. A ja? Ja tęsknie, płacze, krzyczę i czasem też piszcze. Pogrążam sie w alkoholu, który oprócz szybkiego zaśnięcia daje często ogromnego kaca i okropnie też tuczy. Regularnie spędzam z Tobą przynajmniej jedno popołudnie w tygodniu. Na dworze jest tak strasznie zimno, a jednak będąc przy Tobie przeszywa mnie takie dość dziwne ciepło. Mogłabym spędzić przy Tobie całą noc, nie boje się, bo wiem, że jesteś obok i nikomu nie pozwolisz mnie skrzywdzić. I prawie za każdym razem mam wrażenie, że trzymasz mnie za rękę i delikatnie muskasz mnie swoimi subtelnymi ustami. Nie ma takiego spotkania na którym nie wyznawałabym Ci miłości, robie to niekonrolowanie, tak zwyczajnie, jak zawsze wtedy, gdy pewnie trzymałeś mnie w swoich silnych ramionach i sprawiałeś, że odchodziłam od zmysłów. A gdy wracam do domu, zawsze przez te 20km towarzyszy mi słońce, wiem, że to Ty, wyobrażam sobie wtedy jak słodko się uśmiechasz.
|
|
|
a wiesz jak to jest nie spać po nocach dławiąc się wspomnieniami?
|
|
|
|