 |
|
szkoda, że twoje na zawsze znaczy dopóki mi się nie znudzisz :)
|
|
 |
|
Chciałabym wiedzieć co myślisz, gdy mijamy się bez słowa...
|
|
 |
|
Setki mieszkań, non stop wierzę w cud tu, zdolni do buntu, patrz, mają za głupców nas czy to ten
ustrój dla podgatunków, raj? nie mi oceniać, wolę rap, to do wolności skrót mój, stopa, clap.
|
|
 |
|
azyl znaczy luz, bity, rap, jeśli nie wiedziałeś, zdmuchnij kurz z płyty, brat.
|
|
 |
|
samo się zepsuło, to samo się naprawi!
|
|
 |
|
a ja słucham tych kłamstw i udaje, że mnie to interesuje. . .
|
|
 |
|
Mc's są tu po to, żeby zmienić słowo w złoto
|
|
 |
|
Nawet bez ambicji, że cokolwiek dostrzeżesz - patrz trochę szerzej, patrz trochę szerzej
|
|
 |
|
Ej, nie bądź chłopcem, schowaj tę pogardę, wiem, że kryjesz pod nią strach przed tym co jest obce, to prosty chwyt, nie próbuj go ze mną. Mam dość tych dni uwikłanych w codzienność.
|
|
 |
|
Z dnia na dzień, żeby wzrok przywykł uczę moje dni zmiany perspektywy, bo wciąż wąsko widzą mimo tylu przynęt, a tak trudno zwiększyć im horyzont choćby o centymetr
|
|
|
|