 |
chowasz swoją lepszą stronę na później czy jej po prostu nie posiadasz?
|
|
 |
Kobiety są piękne i wkurwiające. Piękna nie jestem, więc wkurwiam podwójnie.
|
|
 |
Nie, ja nie uciekam od ludzi.
Ja tylko przestałem za nimi gonić. Po prostu.
|
|
 |
Z punktu widzenia mężczyzny, każde jego zachowanie jest drobiazgiem, nawet jeśli wyszedł na papierosa i wrócił po trzech latach.
|
|
 |
Nie warto atakować szczęścia, napadać na niego znienacka, kraść, zamykać w klatce. i tak siłą go nie utrzymasz, a jeśli będziesz wciąż walczył o jego obecność, to i tak będzie bezużyteczne.
|
|
 |
Trzeba powoli. Tak jak ze wszystkim, trzeba po prostu zacząć. Zrobić pierwszy krok. Po nim zrobię drugi i trzeci. A potem będę już umiała przejść cały ten dystans
|
|
 |
Człowiek łatwo ulega złudzeniu, że to świat obraca się wokół niego, ale wystarczy spojrzeć w niebo, żeby zrozumieć, że wcale tak nie jest.
|
|
 |
I może dlatego jeszcze nie oszaleliśmy ze strachu, bo w pewnym stopniu dalej wydaje nam się, że to nie jest do końca prawda. Wmawiamy sobie, że gramy w filmie, że to wszystko, co dzieje się wokół nas, to akcja taniego, telewizyjnego horroru. Albo jesteśmy ofiarami jakiegoś artystycznego eksperymentu, bohaterami reality show bez wcześniejszego castingu i poinformowania o udziale, my tu siedzimy, a ktoś doskonale się bawi, oglądając nas w galerii lub telewizji internetowej.
|
|
 |
Nie potrafię tego zrozumieć. Tej nieobecności. W jednej minucie jest człowiek, a w drugiej już go nie ma. Najpierw opowiadasz mu wszystko o sobie, o planach jakie masz, zna Cię lepiej niż Ty sam siebie, a potem tak nadzwyczajnej w świecie, nie masz w ogóle do niego dostępu. Stojąc obok Ciebie czujesz, że jest jakiś obcy, a przecież taki nie był, pamiętasz go. Pamiętasz wszystko co z nim związane. Jesteś przesiąknięta wspomnieniami, aż do szpiku kości. Nie możesz pojąc tego dlaczego to wszystko potoczyło się tak, a nie inaczej. Wciąż myślisz, że to jest jakiś głupi żart, że on niebawem wróci, że to wszystko się skończy i okaże jednym wielkim nieporozumieniem.
|
|
 |
|
nie mam już ubrań, których ze mnie nie zdejmował.
|
|
 |
mama zawsze powtarzała, że jestem za dobra dla innych osób. jak byłam mała nie potrafiłam krzyknąć na rówieśnika, który właśnie zabrał mi łopatkę, albo popsuł babkę nad, którą tak długo pracowałam. nie potrafiłam oddać jeśli ktoś mnie kopnął czy uderzył. po prostu wolałam odejść, a szkoda. może jakbym w dzieciństwie była inna, to teraz nikt nie wykorzystywałby mojego dobrego serca.
|
|
 |
will you still love me when I'm no longer young and beautiful?
|
|
|
|