|
Pamiętasz kiedy pytałam się o Twoją opinię ? No właśnie, ja też nie, więc zamknij mordę.
|
|
|
Chciałabym żebyśmy nigdy nie musieli żegnać się tak na zawsze .
|
|
|
Nie płacz. Ludzie potrafią ranić i odchodzić. Wracać też potrafią, wiesz?
|
|
|
Boję się, że Go stracę i to za każdym razem, gdy jest poza zasięgiem mojego wzroku. Ale to nie tak, że mu nie ufam, tylko że nie ufam reszcie świata.
|
|
|
Tak naprawdę w życiu nie ma nic cenniejszego niż radość w oczach osoby na której Ci zależy.
|
|
|
' Mam swój charakter, to Cię boli.'
|
|
|
' . Bawię się proszę Pana, bawię w dorosłą kobietę. Nauczyłam się już malować oczy na zielono i usta ciągnąć czerwoną pomadką. Ciągle się bawię w dorosłą kobietę, to tak jak mała dziewczynka zakłada za duże obcasy swojej mamy, na których nie może przejść metra, ale bardzo się stara. I ja się staram być dorosła, odpowiedzialna i silna. Cokolwiek by się nie stało poradzę sobie sama. Umiem już wykorzystywać swoje atrybuty, umiem malować paznokcie na czerwono. Mogę udawać, że jestem dorosła, chyba nikt się nie zorientuje.Ostatni tydzień dał mi sporo spokoju. Złamałam paznokieć, wolę łamać obcasy. Nie ma nic gorszego niż przeciętność, nie ma nic gorszego niż obojętność. Jak zwykle jestem skłonna do przesady. Lubię być ponad, lubię tańczyć nad przepaścią . '
|
|
|
cholernie trudno jest uśmiechać się codziennie, i powtarzać innym: ‘tak, już wszystko ok’. ciężko jest udawać, że to już minęło - choć tak naprawdę cała ta sytuacja nadal wyciska ze mnie łzy każdego wieczoru.
|
|
|
Pozwólcie jej żyć marzeniami. Każdy ma prawo zmarnować sobie życie.
|
|
|
Blada twarz w oknie . Rozciągnięta koszulka . Szerokie spodenki . Rozmazany makijaż . Łzy w oczach . I brak tej głupiej chęci do życia .
|
|
|
Podnieśmy szklanki w górę, wypijmy za nieodwzajemnioną miłość, za zranione uczucia, za te puste panny, które odbierały nam facetów, za niespełnione marzenia, za chore ambicje, za wylane łzy, za nieprzespane noce, za każdy rozmazany tusz.
|
|
|
Każdy widzi co chce widzieć... lecz często zapominamy, że każdy nie widzi tego, czego widzieć nie chce.
|
|
|
|