 |
Nie zawsze rozum potrafi zgrać się z sercem..
w moim przypadku nigdy
|
|
 |
Ona nie chciała od niego niczego, prócz jednej małej rzeczy, marzyla o tym, by pokochal ją tak jak ona pokochała jego
|
|
 |
- Jesteś naprawdę wspaniały.
- Więc czemu mnie nie chcesz ?
- Bo nie jesteś nim.
|
|
 |
Nieodwzajemniona miłość po prostu ją niszczyła,
odbierała szansę na normalne ułożenie sobie życia.
A zarazem gdzieś w głębi duszy wciąż tlłumiła się głupia nadzieja.
|
|
 |
Czegoś wciąż jej brakowało..
szukała tego by stworzyć jedną całość,
ale nie wiedziała czego dokładnie potrzebuje..
|
|
 |
Niewiedziała kiedy to się stało,
kiedy zaczęło jej tak cholernie na nim zależeć
|
|
 |
Siedząc na parapecie bujała nogami
i przez godznę uśmiechała się do podłogi z myślą o Nim
|
|
 |
" A jej serce zaczęło brykać jak Tygrysek czujący wolność."
|
|
 |
- wiem.. postąpiłem nieładnie.
- Postąpiłeś nieładnie!?
Nieładnie to się można ubrać.
Ty postąpiłeś jak dupek!
|
|
 |
niesforna księżniczka dumnie krocząca przez świat.
Pyskata, bezczelna, mająca dużo wad,
chora manipulantka i egoistka z przerostem
ambicji i pieprzoną dumą w zanadrzu.
|
|
 |
Jestem wredna, arogancka, niemiła? Być może.
Ale to dlatego, że ktoś mi kiedyś powiedział,
że w życiu nie można być gorszym od innych.
Trzeba się dostosować.
|
|
 |
Chciała osiągnąć to co nierealne.
|
|
|
|