 |
Och wróć, wróć, no wróć, wróć, wróć. Wiesz, z biegiem czasu wydaje mi się, że 'wróć', to jedyne słowo, które znam.
|
|
 |
była zawsze kiedy jej potrzebował, bez względu na to, czy chodziło o wyjście na piwo, o zwierzenie się z problemów, o kogoś do zabawy, czy zwyczajne dotrzymanie towarzystwa, była, kiedy jej potrzebował, a teraz kiedy to ona potrzebuję choćby zwyczajnej rozmowy - jego nie ma
|
|
 |
albo będziesz mnie kochał, albo będziesz mnie nienawidził, nigdy więcej nie będę ci obojętna, nie dopuszczę do tego
|
|
 |
nie wierzę w słowa, nie wierzę w czyny, nie wierzę uczuciom i fałszywym ludziom
|
|
 |
czasem, opcja, która wydaje się nam tą najgorszą, jest jedyną słuszną
|
|
 |
uważaj, bo idąc drogą kłamstwa, możesz potknąć się o prawdę
|
|
 |
- nie można z dnia na dzień przestać kochać
- ale można znienawidzić
|
|
 |
pięknymi wspomnieniami rozdrapuję bolesne rany przeszłości
|
|
 |
ty i on, to dwie różne osoby, osadzone w jednym ciele, ciebie nienawidzę, a jego kochałam
|
|
 |
tak, przez pewien czas byłam chora, specyficzna odmiana grypy nazwana twoim imieniem, ale wiesz co? silny antybiotyk o nazwie "przyjaciele" skutecznie postawił mnie na nogi
|
|
 |
Chyba już nie umiem, kurwa, wypłukałam się, alkoholem wypłukałam z siebie wszystko co ważne.
|
|
|
|