głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika sunsetka23

Nie  nie jestem jakąś zabawką  która ma na czole napisane  używać w czasie nudy .

niunciaa93 dodano: 5 maja 2011

Nie, nie jestem jakąś zabawką, która ma na czole napisane "używać w czasie nudy".

Ludzie często w nocy mają zupełnie inne emocje niż rano.

niunciaa93 dodano: 5 maja 2011

Ludzie często w nocy mają zupełnie inne emocje niż rano.

Polonistka wywołała do odpowiedzi. 'Numer 15 i 25!' Zapraszam.' Wstaliśmy oboje z zajebiście wściekłymi minami. 'Nie będę Was dziś pytać. Wyobraźcie sobie  że jest między Wami konflikt dotyczący czegoś ważnego. Zagrajcie to.' Spojrzeliśmy na nią zdziwieni  wciąż staliśmy w ciszy. 'No już. Zacznij od słów: Jak mogłeś?!' Pogoniła mnie. 'Jak mogłeś?' Oczy momentalnie mi się zaszkliły. Nie odpowiedział. 'Jak mogłeś to zrobić?!' Wziął głęboki wdech. 'Przepraszam.' Wykrztusił gryząc wargę. 'I co? Mam Ci się rzucić na szyję? Nie przepraszaj jeśli nie rozumiesz definicji tego słowa.' Wkurzył się. 'Dobrze wiesz  że to nie moja wina! To była impreza. Byłem nawalony  z resztą nie byliśmy ze sobą.' Otworzyła szerzej oczy. 'Nie? Aaa  to sorry. Pomyliłam bieg zdarzeń.' Nauczycielka patrzyła na nas z niedowierzaniem. 'Dobrze. Usiądźcie do ławek. Muszę Wam powiedzieć  że było widać w tym prawdę.' Spojrzał na moją twarz wykrzywioną bólem. Musiałam wyjść z sali.

niunciaa93 dodano: 5 maja 2011

Polonistka wywołała do odpowiedzi. 'Numer 15 i 25!' Zapraszam.' Wstaliśmy oboje z zajebiście wściekłymi minami. 'Nie będę Was dziś pytać. Wyobraźcie sobie, że jest między Wami konflikt dotyczący czegoś ważnego. Zagrajcie to.' Spojrzeliśmy na nią zdziwieni, wciąż staliśmy w ciszy. 'No już. Zacznij od słów: Jak mogłeś?!' Pogoniła mnie. 'Jak mogłeś?' Oczy momentalnie mi się zaszkliły. Nie odpowiedział. 'Jak mogłeś to zrobić?!' Wziął głęboki wdech. 'Przepraszam.' Wykrztusił gryząc wargę. 'I co? Mam Ci się rzucić na szyję? Nie przepraszaj,jeśli nie rozumiesz definicji tego słowa.' Wkurzył się. 'Dobrze wiesz, że to nie moja wina! To była impreza. Byłem nawalony, z resztą nie byliśmy ze sobą.' Otworzyła szerzej oczy. 'Nie? Aaa, to sorry. Pomyliłam bieg zdarzeń.' Nauczycielka patrzyła na nas z niedowierzaniem. 'Dobrze. Usiądźcie do ławek. Muszę Wam powiedzieć, że było widać w tym prawdę.' Spojrzał na moją twarz wykrzywioną bólem. Musiałam wyjść z sali.

Weszła na siłownię. Akurat podciągał się na drążku. Dojrzała pracę jego mięśni i rąk. Skończył. Stał tyłem i wycierał twarz ręcznikiem. Podeszła bliżej i pocałowała go delikatnie w plecy. Wystraszył się i po chwili uśmiechnął. 'Cześć Kochanie. Miałaś być wieczorem.' Objął ją w pasie. 'Chciałam tylko zajrzeć  co robisz i sobie pójść  ale sam wiesz  jak reaguję na Twój widok.' Zaśmiał się głośno. 'Pociągam Cię?' Przygryzła wargę i spuściła głowę. 'Hahah  buraku mój.' Odwróciła się na pięcie. 'Gdzie idziesz?' Zawołał wciąż się śmiejąc. 'Byle dalej od Ciebie.' Spojrzała naburmuszona. 'I skończ się wreszcie nabijać! Nie moja wina  że...że wywołujesz u mnie takie reakcje!' Podbiegł do niej i złapał za nadgarstki. 'Też Cię kocham.' Szepnął i ujął jej twarz w dłonie  by ją pocałować. 'Nie! Poczekaj do wieczora.' Powiedziała słodko i wyszła z pomieszczenia. Złapał się za głowę i wywrócił oczami. 'Kocham ją  no normalnie ją kocham!'

niunciaa93 dodano: 5 maja 2011

Weszła na siłownię. Akurat podciągał się na drążku. Dojrzała pracę jego mięśni i rąk. Skończył. Stał tyłem i wycierał twarz ręcznikiem. Podeszła bliżej i pocałowała go delikatnie w plecy. Wystraszył się i po chwili uśmiechnął. 'Cześć,Kochanie. Miałaś być wieczorem.' Objął ją w pasie. 'Chciałam tylko zajrzeć, co robisz i sobie pójść, ale sam wiesz, jak reaguję na Twój widok.' Zaśmiał się głośno. 'Pociągam Cię?' Przygryzła wargę i spuściła głowę. 'Hahah, buraku mój.' Odwróciła się na pięcie. 'Gdzie idziesz?' Zawołał wciąż się śmiejąc. 'Byle dalej od Ciebie.' Spojrzała naburmuszona. 'I skończ się wreszcie nabijać! Nie moja wina, że...że wywołujesz u mnie takie reakcje!' Podbiegł do niej i złapał za nadgarstki. 'Też Cię kocham.' Szepnął i ujął jej twarz w dłonie, by ją pocałować. 'Nie! Poczekaj do wieczora.' Powiedziała słodko i wyszła z pomieszczenia. Złapał się za głowę i wywrócił oczami. 'Kocham ją, no normalnie ją kocham!'

Taki ze mnie dziwny przypadek  że jak komuś na mnie zależy to mam to w dupie  a jak już się nie stara to nagle zaczynam się przejmować.

niunciaa93 dodano: 5 maja 2011

Taki ze mnie dziwny przypadek, że jak komuś na mnie zależy to mam to w dupie, a jak już się nie stara to nagle zaczynam się przejmować.

Myślisz  że to racjonalne  leżeć na betonie  kiedy z nieba wali gradem  a lada chwila rozpęta się burza z prawdziwego zdarzenia?

niunciaa93 dodano: 5 maja 2011

Myślisz, że to racjonalne, leżeć na betonie, kiedy z nieba wali gradem, a lada chwila rozpęta się burza z prawdziwego zdarzenia?

Tak  to prawda. Podobno trzeba się do mnie przyzwyczaić bo dla osób  które mało mnie znają  bywam niekiedy szokująca...

niunciaa93 dodano: 5 maja 2011

Tak, to prawda. Podobno trzeba się do mnie przyzwyczaić bo dla osób, które mało mnie znają, bywam niekiedy szokująca...

Światło migające z wyświetlacza telefonu daje znać  że ktoś próbuje nawiązać ze mną połączenie telefoniczne. Światełko gaśnie na kilka sekund tylko po to  by za chwilę znów zacząć migać i tańczyć w rytm wibracji na nocnym stoliku. Kątem oka widzę na wyświetlaczu Twoje imię. Imię  przy którym jeszcze kilka dni temu migało serduszko. Nie odbiorę. Chciałeś bym dla Ciebie umarła  więc tak właśnie zrobiłam. Nie uczono Cię  że nie należy wywoływać duchów?

niunciaa93 dodano: 5 maja 2011

Światło migające z wyświetlacza telefonu daje znać, że ktoś próbuje nawiązać ze mną połączenie telefoniczne. Światełko gaśnie na kilka sekund tylko po to, by za chwilę znów zacząć migać i tańczyć w rytm wibracji na nocnym stoliku. Kątem oka widzę na wyświetlaczu Twoje imię. Imię, przy którym jeszcze kilka dni temu migało serduszko. Nie odbiorę. Chciałeś bym dla Ciebie umarła, więc tak właśnie zrobiłam. Nie uczono Cię, że nie należy wywoływać duchów?

Do kieszeni chowam najwspanialsze chwile  aby móc kiedyś wyciągnąć je wszystkie i śmiało powiedzieć 'czasami bywałam szczęśliwa'.

niunciaa93 dodano: 5 maja 2011

Do kieszeni chowam najwspanialsze chwile, aby móc kiedyś wyciągnąć je wszystkie i śmiało powiedzieć 'czasami bywałam szczęśliwa'.

Spoglądając co chwile w prawy   dolny róg ekranu widzę Twoje imię  Nie   to nie nowa wiadomość.. Tylko znowu zmieniasz status  po co? Ja widzę  że jesteś. A Ty? widzisz mnie? Kiedyś mówiłeś  że czytasz moje opisy.. Lubisz wiedzieć co robie  jakiej muzyki słucham w danym momencie. A no tak   to było kiedyś.. Kiedyś też czekałeś na gadu tylko na mnie  zasypując mnie milionem średników z gwiazdką.. I wiesz.. Jeszcze czasami mam ochotę napisać  tak po koleżeńsku : hej  co tam ? Tylko boję się przeczytać  że czekasz na inną...

niunciaa93 dodano: 5 maja 2011

Spoglądając co chwile w prawy , dolny róg ekranu widzę Twoje imię, Nie , to nie nowa wiadomość.. Tylko znowu zmieniasz status, po co? Ja widzę, że jesteś. A Ty? widzisz mnie? Kiedyś mówiłeś, że czytasz moje opisy.. Lubisz wiedzieć co robie, jakiej muzyki słucham w danym momencie. A no tak , to było kiedyś.. Kiedyś też czekałeś na gadu tylko na mnie, zasypując mnie milionem średników z gwiazdką.. I wiesz.. Jeszcze czasami mam ochotę napisać, tak po koleżeńsku : hej, co tam ? Tylko boję się przeczytać, że czekasz na inną...

Siedziałam na lekcji matematyki   facet jak zwykle tłumaczył coś co było dla mnie nie zrozumiałe. Spojrzałam w okno   obok którego siedziałam. Ujrzałam Cie z plecakiem na ramieniu i telefonem w ręku. Pisałeś smsa. W momencie gdy wkładałeś komórke do kieszeni poczułam wibracje swojego telefonu. Z uśmiechem sięgnąłam po telefon. Po przeczytaniu smsa uśmiech zniknął z mojej twarzy. Reklama z plusa. Zawsze wysyłają w najmniej odpowiednim momencie.

niunciaa93 dodano: 5 maja 2011

Siedziałam na lekcji matematyki , facet jak zwykle tłumaczył coś co było dla mnie nie zrozumiałe. Spojrzałam w okno , obok którego siedziałam. Ujrzałam Cie z plecakiem na ramieniu i telefonem w ręku. Pisałeś smsa. W momencie gdy wkładałeś komórke do kieszeni poczułam wibracje swojego telefonu. Z uśmiechem sięgnąłam po telefon. Po przeczytaniu smsa uśmiech zniknął z mojej twarzy. Reklama z plusa. Zawsze wysyłają w najmniej odpowiednim momencie.

Najbardziej lubiła te chwile  kiedy w upalne dni  trzymając się za ręce  chowali się w zakamarkach opuszczonych budynków i potajemnie pili zimne piwo albo tanie wino. Potem On palił te najtańsze papierosy i całował ją namiętnie raz po razie  a Ona śmiała się bez żadnego konkretnego powodu. Nie było żadnych romantycznych kolacji  wyjazdów do kina czy teatru. Były spacery w deszczu bez parasola  po chodnikowych dziurach  parkowe wędrówki w towarzystwie komarów  wieczorne spotkania z rozdeptanymi ślimakami pod stopami oraz plac zabaw nocą przy blasku księżyca.

niunciaa93 dodano: 5 maja 2011

Najbardziej lubiła te chwile, kiedy w upalne dni, trzymając się za ręce, chowali się w zakamarkach opuszczonych budynków i potajemnie pili zimne piwo albo tanie wino. Potem On palił te najtańsze papierosy i całował ją namiętnie raz po razie, a Ona śmiała się bez żadnego konkretnego powodu. Nie było żadnych romantycznych kolacji, wyjazdów do kina czy teatru. Były spacery w deszczu bez parasola, po chodnikowych dziurach, parkowe wędrówki w towarzystwie komarów, wieczorne spotkania z rozdeptanymi ślimakami pod stopami oraz plac zabaw nocą przy blasku księżyca.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć